POWRÓT/WSTECZ
Z książki, umysłu i parasola korzystasz tylko wtedy, gdy są otwarte 

Na zdjęciu: Na zdjęciu od lewej: Aleksandra Harasiuk,prezeska Stowarzyszenia „Hevelius”, Abdulla Almeraikhim, II Sekretarz Ambasady Państwa Katar w Warszawie, prof. Krzysztof Wilde, rektor PG, prof. Janusz Nieznański, prorektor ds. umiędzynarodowienia i innowacji. 

 


Z książki, umysłu i parasola korzystasz tylko wtedy, gdy są otwarte 

Pomysł na łączenie polskich i bliskowschodnich partnerów może okazać się sukcesem, gdy zdobędziemy się na otwartość. Tę budujemy na wiele sposobów – podróżując, podziwiając sztukę, studiując, robiąc biznesy. 

Od 2020 r. działa Dubajsko-Pomorskie Stowarzyszenie Społeczno-Kulturowe „HEVELIUS”. Założyciele skupili się na budowaniu relacji pomiędzy dwoma regionami (województwem pomorskim i emiratem Dubaj) poprzez promocję kultury i wydarzeń o charakterze kulturalnym. Tuż przed EXPO 2020 w Dubaju wydawało się, że istnieje wiele przesłanek do działań „win-win”. Po pierwsze łączy nas charakter regionów nadmorskich, popularność oferty turystycznej, ambicje akademickie uczelni i… siedziby krajowych agencji kosmicznych. Ogromny potencjał do współpracy! Stąd też patronem uczyniono Jana Heweliusza, który nie ukrywał w swoim dziele „Selenografia” szacunku dla innych uczonych m.in. wielkiego astronoma Alhazena (Ibn Al-Haitam). Emiratczycy żyli w roku 2020 wielkim projektem misji na Marsa, budując strategię inwestycji w przemysł kosmiczny na długie lata. Gdańsk mógł im się kojarzyć właśnie ze słynnym astronomem, jak również z dynamicznym postępem prac kosmicznych technologii. Jednak szybko okazało się, że trajektoria strategiczna Stowarzyszenia nie powinna zakładać relacji z jednym emiratem ZEA, ale należało energicznie reagować na dynamiczne zmiany w krajach GCC. Choć zmiany statutowe chwile potrwają, świat nie znosi pustki i braku działań. Dlaczego zatem nie pomyśleć o współpracy z Katarem, który na kulturze się zna bardzo dobrze.

Z książek korzystasz…
O tym, z czym w Polsce kojarzymy słowo Arab i jakie stereotypowe opinie towarzyszą Polakom na temat krajów arabskich, można dowiedzieć się z książki Agnieszki Klimczak „Biznes po arabsku, czyli jak dobić targu”. Nie zabierając Państwu możliwości cieszenia się treścią tejże pozycji, warto wziąć sobie do serca jedną z przewodnich myśli poradnika, że jakikolwiek pomysł na współpracę z obywatelami kultur pozaeuropejskich wymaga od nas nauki i otwartości. Kulturalne projekty łączą nas w zglobalizowanym świecie, o czym zapewnia nas Sheikha Al Mayassa Bint Hamad Bin Khalifa Al Thani (pozostawiam angielskojęzyczną pisownię nazwisk), dając nam krótkie określenie identyfikujące jej kraj: culture sheds light on all of us: how we live, what we believe in, without feeling the need to give up on our own identities. Patrząc na realizację tej myśli, zauważmy, że Lusail Museum w Doha powstaje w duchu tejże właśnie idei. Zaprojektowane przez Jacquesa Herzoga, międzynarodowej sławy szwajcarskiego architekta, zbliża dwie kultury krajów o niewielkiej powierzchni poprzez tworzenie przestrzeni, gdzie powstaje prawie 56 000 m2 z częścią wystawienniczą, audytorium, biblioteką i pomieszczeniami do edukacji jako think tank poświęcony tematom identyfikacji i migracji i post kolonializmu w regionie! Projektanci innych muzeów (których nie brakuje w Katarze), hoteli, stadionów czy centrów handlowych i przestrzeni użyteczności publicznej, realizują swoje marzenia o docenieniu ich wyobraźni dla projektów bliskich doskonałości. Realizują je z rozmachem, ale nie marnotrawią pieniędzy. Sztuka i poszanowanie tradycji, historia stojąca za każdym detalem może fascynować, ale pokazuje też, że w przeciwieństwie do stereotypowych opinii o ociekających złotem klamkach w pustynnych pałacach – Katarczycy szukają możliwości dla pomnażania w biznesach w sposób rozważny. Koncentracja na najważniejszych sektorach i branżach – nowych technologiach, przemyśle, nieruchomościach, portach lotniczych i sektorze paliwowym przynosi stabilniejsze dochody. W kraju, gdzie w 2023 r. PKB per capita to 82 000 USD i zajmuje 6. miejce wg listy MFW (dla porównania Polska zajmuje 45. miejsce z 22 400 USD), każdy dolar to wyzwanie dla mądrych inwestycji. O ile samo państwo znane jest z posiadania 13% globalnych zasobów gazu, o tyle nabycie przez Qatar Investment Authority w Londynie całej dzielnicy Canary Wharf, gdzie mieszczą się siedziby City, HSBC, JP Morgan czy terenów deweloperskich nad Tamizą i spory pakiet udziałów portu lotniczego Heathrow, może dziwić. O własności luksusowego Domu Towarowego Harrods wiedzą prawie wszyscy, o udziałach QIA w Siemensie, Barclays Banku, Volkswagen Group, Royal Dutch, Bank of America, Agricultural Bank of China niewielu. Katar zajmuje powierzchnię zaledwie 3% powierzchni Polski, a liczba Katarczyków nie przekracza pół miliona. 

Z umysłu korzystasz….
„Poznawanie świata własnymi zmysłami, dzięki podróżom, a nie tylko poprzez książki i opowieści, było w XVI-wiecznej Europie niezwykle modne. Bartholomäus Schachman, ławnik, rajca, a później burmistrz Gdańska – odwiedził w czasie studiów nie tylko Europę, ale także kraje Bliskiego Wschodu. W podróży, a może tuż po niej B. Schachman zamówił album przedstawiający stroje oraz sceny z życia codziennego w Imperium Osmańskim, obecnie znajdujący się w zbiorach Qatar Orientalist Museum. Znakomicie wykształcony pod kierunkiem osób wpływających poprzez swoje pisma na mentalność ówczesnej elity intelektualnej Europy, obyty w świecie, mecenas, kolekcjoner Bartholomäus Schachman jest pars pro toto patrycjatu gdańskiego okresu zwanego „złotym wiekiem” w historii miasta. Jego ogromne ambicje arystokratyczne, intelektualne i polityczne zostały już dawno przez badaczy dostrzeżone, a przy opracowywaniu nieznanych wcześniej zabytków, jak album Schachmana, stają się jeszcze bardziej wyraziste” – czytamy w katalogu wystawy Bartholomäus Schachman (1559–1614): Sztuka podróży, która odbyła się w roku 2012 w Muzeum Narodowym w Gdańsku pod patronatem honorowym H.E. Sheikha Al Mayassa Bint Hamad Bin Khalifa Al Thani oraz dzięki uprzejmości Qatar Orientalist Museum. Zachęcam Państwa do zapoznania się z tym katalogiem, dostępnym wciąż w gdańskim muzeum. 

28 listopada br. na Politechnice Gdańskiej miało miejsce spotkanie rektora uczelni prof. Krzysztofa Wildego z II sekretarzem ambasady państwa Katar w Warszawie Abdulla Almeraikhim. Tego dnia spotkaliśmy się także z CEO Infoshare panem Grzegorzem Borowskim, by poznać wzajemne oczekiwania związane ze współpracą przy kolejnej edycji wydarzenia. Organizowane w tym roku w Doha Polsko-Katarskie Tech Forum cieszyło się dużym zainteresowaniem i w 2024 r. kolejna edycja Forum odbędzie się w Kielcach. Infoshare oferuje platformę do szerszej współpracy i edukacji w dziedzinie nowych technologii, więc nic nie stoi na przeszkodzie rozwojowi naszych relacji. Pan sekretarz zapoznał się z także z ofertą Rumia Invest Park, przygotowaną przez CEO Agnieszkę Rodak, nie zabrakło także spotkania w siedzibie Pracodawców Pomorza, gdzie wraz z prezesem Tomaszem Limonem oraz wiceprezeską zarządu Beatą Koniarską oraz pełnomocniczką zarządu ds. współpracy z państwami Bliskiego Wschodu i Afryki panią Agnieszką Klimczak zastanawialiśmy się, w jaki sposób zwiększyć zainteresowanie ofertą Pomorza i Kataru w oczach przedsiębiorców z obu krajów. 

Zanim jednak ruszą pierwsze projekty i nowe „złote czasy nastaną”, mamy świadomość, jak dużo pracy czeka nas wszystkich, by poznać różnice kulturowe i jak wiele wydarzeń kulturalnych przed nami, by zbudować relacje pomiędzy naszymi regionami. 

Z parasola korzystamy? 
Czy obstawiliby Państwo zakład, że losowo zapytany Katarczyk doskonale byłby zorientowany, że Polska słynie z bursztynu, a wielu w związku z tym wymieni miasto Gdańsk przed Warszawą, właśnie ze względu na popularność bursztynowych sznurów modlitewnych muzułmańskich jako męskich akcesoriów? Do tego stopnia będących symbolem luksusu, że są one zaraz po luksusowych markowych zegarkach wyznacznikiem statusu ich posiadacza! Wyobraźmy sobie spotkanie sopocianina, premiera RP Donalda Tuska z Emirem Kataru H.E. Sheikh Tamim bin Hamad Al-Thani. Premier rozpoczyna je rozmową o bursztynie bałtyckim, bo doradcy przygotowując premiera do rozmowy, gromadzą informacje o niezwykle bogatej kolekcji sznurów modlitewnych (misbah), rzeźb, bryłek bursztynu, będących w posiadaniu Sheikha Hamada, ojca obecnego Emira. W krajach Zatoki Arabskiej (nazywanej u nas Perską) bardzo ceni się wartości rodzinne. Buduje się pomiędzy panami naturalna relacja, której nie wpiszemy do dokumentów ani nie zobrazujemy cyframi. Bo kultura i szacunek powinny kroczyć przed jakimikolwiek próbami współpracy nie tylko z przedstawicielami krajów GCC. Posiadanie wiedzy o tradycjach i istotnych dla nas rytuałach to nie jest strata czasu. Umowy handlowe od setek lat zawierają ludzie, zasiadający do negocjacji z emocjami i doświadczeniami gromadzonymi poprzez obcowanie z innymi. 
Wielu krytyków idei budowy relacji poprzez kulturę zwróci uwagę, że nie są one priorytetem w czasach zbrojnych konfliktów, kryzysów migracyjnych, inflacji. Że teraz warto skupić się na wymianie handlowej i dyplomacji. Mamy na to tylko jedną odpowiedź – to nie duzi zjadają małych, ale szybcy opieszałych. Więc posiadając tak ogromny potencjał, jako 45. państwo powinniśmy szybko rozpocząć wspólne projekty z krajem, które znajduje się o prawie czterdzieści pozycji wyżej. Pomorze jest przecież i szybkie i otwarte od setek lat. 

Aleksandra Harasiuk 
Prezeska Stowarzyszenia „HEVELIUS”

 

 

POWRÓT/WSTECZ