Tacy sami, ale inni – o różnicach kulturowych, krajach arabskich i nie tylko
Przez ostatnich kilka lat obserwujemy, jak bardzo zmienia się otaczający nas świat, nie tylko ze względu na technologię i sztuczną inteligencję, ale też przez skutki pandemii i wojny. Elementem, który wpływa na to dodatkowo, jest coś tak banalnego jak demografia. W Polsce i Europie jest nas coraz mniej i jesteśmy coraz starsi. A to generuje inne potrzeby dla biznesu.
Wszystko już mamy, kupujemy mniej i inaczej niż młodsi i jeszcze wiele potrzebujący. Z tego powodu szukamy nowych rynków zbytu i przyszłości dla naszych firm. Dywersyfikujemy. Dominacje gospodarcze też się zmieniają. Do niedawna eksportowaliśmy głownie do Rosji czy Niemiec, a teraz musimy sprzedawać do innych krajów.
Kraje arabskie Bliskiego Wschodu to pierwszy kierunek, na który warto spojrzeć – są blisko, są zamożne, dominują tam młodzi ludzie i jeszcze wiele od nas mogą i chcą – zarówno kupić, jak i nauczyć się.
Kluczem do sukcesu jest jednak znajomość różnic kulturowych. Z jednej strony reguły w biznesie wszędzie są te same – kupić jak najtaniej i jak najdrożej sprzedać. Jednak Arabowi sprzedajemy inaczej niż Rosjaninowi czy Niemcowi. Nie sama cena jest najważniejsza. A jak nie cena to co?
Gdy popatrzymy na mapę, to widzimy przede wszystkim pustynie. Pewnie zwrócimy uwagę na Dubaj – może byliśmy, a na pewno słyszeliśmy. Pomyślimy o niedawnej wojnie w Syrii, konflikcie izraelsko-palestyńskim czy wakacjach nad Morzem Martwym. A może o mundialu.
Jednakże myśląc o biznesie, powinniśmy skupić się najpierw na fakcie, iż przez to, że region jest głównie pustynny, to historycznie właśnie handel był tym, czym Arabowie i inni mieszkańcy Bliskiego Wschodu od zawsze się zajmowali. Mają to we krwi. Przemieszczali się od oazy do oazy i handlowali. Przemieszczali się i budowali relacje.
Teraz przemieszczają się klimatyzowanymi pojazdami lub samolotami, a sztukę budowania relacji i handlu nadal ulepszają. Nowoczesne sposoby podtrzymywania komunikacji i relacji są ważne, ale nic nie zastąpi kontaktu ludzkiego. Spotkania. Wspólnego celebrowania picia kawy czy palenia sziszy. Rozmowy podczas wspólnego posiłku.
Jakiejkolwiek czynności byśmy nie podejmowali, może ona wyglądać inaczej, niż jesteśmy przyzwyczajeni w naszej części świata. Nie lepiej i nie gorzej. Inaczej. Warto wcześniej zapoznać się z tymi różnicami i do tego odpowiednio przygotować. Zaoszczędzimy czas, zasoby i reputację – bezcenne wartości.
Każdy z nas słyszał o bajecznie bogatych szejkach, pięknych księżniczkach, ogromnych transakcjach, jak i jeszcze większych porażkach. O tym, jak zniewolone są kobiety. Ale czy tak jest naprawdę? Czy kobieta może tam prowadzić biznes i sama podróżować? Jak odnieść sukces? Czy jest on możliwy?
Na co zwrócić uwagę i jak się przygotować do ekspansji do krajów arabskich Bliskiego Wschodu, dowiecie się z pierwszej książki Agnieszki Klimczak pt. „Biznes po arabsku – czyli jak dobić targu. O różnicach kulturowych w krajach arabskich Bliskiego Wschodu”.