POWRÓT/WSTECZ
Reda pomaga Ukrainie


Reda pomaga Ukrainie

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie działania pomocowe na rzecz uchodźców są koordynowane centralnie, poprzez wojewodów i Powiatowe Centra Zarzadzania Kryzysowego. Na wielką skalę zaangażowane są również poszczególne miasta. Reda natychmiast włączyła się do akcji niesienia pomocy naszym wschodnim sąsiadom, zarówno z poziomu samorządu, jak i inicjatyw obywatelskich.

W reakcji na pierwsze alarmujące sygnały z Ukrainy radni miejscy z Redy przedłożyli projekt uchwały o podjęciu działań o charakterze ponadlokalnym za pośrednictwem samorządu miasta Przemyśla. Już 7 marca na XLV sesji Rady Miejskiej w Redzie podjęto jednogłośną uchwałę o przekazaniu z rezerwy budżetowej Gminy Miasto Reda 100 tys. zł na pomoc uchodźcom. Pieniądze te Przemyśl przeznaczył na zakup i wysłanie w głąb Ukrainy najpotrzebniejszych rzeczy dla osób z terenów ogarniętych wojną – głównie leków, środków opatrunkowych i innych artykułów medycznych. 

Z myślą o uchodźcach w pokojach gościnnych Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Redzie gmina niezwłocznie utworzyła punkt zakwaterowania na 55 miejsc. Tam pierwsze schronienie znajdują osoby potrzebujące czasu na zorganizowanie miejsca dłuższego pobytu lub dalszej podróży do miejsc docelowych. Przybywający uchodźcy znajdują się pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz wolontariuszy. Gmina zapewnia również całodobowe wyżywienie.

Urząd Miasta w Redzie prowadzi rejestr osób przybyłych do Redy po 24 lutego, co znacząco pomaga w działaniach miasta i wolontariuszy, począwszy od nadawania numeru PESEL, przez pomoc MOPS, zapewnienie opieki medycznej, organizację czasu wolnego, aż po działania relokacyjne i umożliwienie dzieciom nauki szkolnej. 
„Jak w całym kraju, tak i do redzkich szkół i przedszkoli publicznych przyjmowane są ukraińskie dzieci” – mówi Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy. „Aby proces wejścia w polski system szkolny przebiegł możliwie jak najłagodniej, staramy się umieszczać dzieci uchodźców w klasach, gdzie już znajdują się uczniowie z Ukrainy, mieszkający w Polsce od dłuższego czasu. 

Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 1 w Redzie użyczył sześć sal na potrzeby nauki języka polskiego dla dorosłych. Zajęcia są prowadzone przez wolontariuszy. Fabryka Kultury w Redzie organizuje dla ukraińskich dzieci zajęcia kulturalne, Młodzieżowa Rada Miejska zajmuje się animacją czasu wolnego dla najmłodszych, wolontariusze organizują też zajęcia aktywizacyjne dla ukraińskich seniorów. Ponadto w redzkim magistracie został uruchomiony free-shop, czyli magazyn najpotrzebniejszych rzeczy i produktów, z którego mogą korzystać uchodźcy. W jego obsługę zaangażowali się wolontariusze, w tym osoby narodowości ukraińskiej oraz radni Rady Miejskiej i pracownicy Urzędu Miasta.

Jednak niezależnie od działań z poziomu rządu i samorządu, przede wszystkim na los uchodźców wojennych z Ukrainy nie pozostali obojętni mieszkańcy Redy. Wsparcie przybiera różne formy.  Zbiórki dla potrzebujących zostały zorganizowane natychmiast, a odzew był i jest ogromny. Zbierano w Ochotniczej Straży Pożarnej, Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, szkołach i przedszkolach, w instytucjach i prywatnych firmach. Ubrania, jedzenie, łóżeczka dla dzieci, kosmetyki, koce, leki – to wszystko mieszkańcy dostarczyli potrzebującym. 

Redzianie ruszyli też na granicę, a nawet na terytorium Ukrainy. Grupa prywatnych osób, w skład której weszli również ratownicy medyczni, zorganizowała mini konwój z pomocą humanitarną, w którym znalazły się trzy karetki, duży autobus medyczny i bus, wypełniony po brzegi darami zebranymi przez mieszkańców. Konwój udał się na przejście graniczne w Medyce, aby udzielać pomocy ludziom zgromadzonym w gigantycznej kolejce po stronie ukraińskiej. Wiadomo też o co najmniej kilku wyjazdach mieszkańców Redy na granicę lub do Ukrainy, z transportem żywności, artykułów higienicznych i leków. W drodze powrotnej z granicy zabierano uchodźców, aby mogli szybko i wygodnie dotrzeć do Redy lub innego miasta po drodze.

Mieszkańcy przyjmują uchodźców do swoich domów i rodzin. Na terenie gminy przebywa kilkaset osób, które uciekły z Ukrainy przed wojną. Jednocześnie przybywa wolontariuszy. Zgłaszają się osoby, które mogą pomóc przy zbiórkach, inni włączają się w zajęcia dla dzieci i dorosłych. Są ludzie, którzy zapewniają uchodźcom transport, opiekę medyczną, pracę lub pomoc w jej poszukiwaniu. Wolontariusze pomagają w załatwianiu urzędowych formalności. Za pośrednictwem  Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w ramach relokacji udało się wysłać niepełnoletniego chłopca do Kanady, gdzie czekali na niego bliscy. 

Pomoc dla dotkniętych wojną wychodzi nawet poza granice Redy. Przebywający od lat w USA były mieszkaniec miasta, obecnie dyrektor klubu tenisowego w Luizjanie, zorganizował zbiórkę pieniężną wśród zaprzyjaźnionych tenisistów i biznesmenów z miasta Lafayette. Zebrano prawie 12 tysięcy dolarów! 

„Nigdy nie wątpiliśmy, że w Redzie jest tylu ludzi o dobrym sercu” – mówią sekretarz miasta Hanna Janiak i zastępca burmistrza Łukasz Kamiński, koordynatorzy działań humanitarnych na terenie gminy. „Dziękujemy wszystkim, którzy poświęcają swój prywatny czas i dzielą się tym, co mają. Dobro wraca!”

 

POWRÓT/WSTECZ