POWRÓT/WSTECZ
Politechnika Gdańska – uczelnia ze 120-letnią tradycją

Fot. Renata Dąbrowska/PG 

 

 


Politechnika Gdańska – uczelnia ze 120-letnią tradycją

Rozmowa z prof. Krzysztofem Wilde, rektorem Politechniki Gdańskiej

Mija właśnie pięć lat, odkąd objął Pan stanowisko rektora Politechniki Gdańskiej, a teraz rozpoczyna Pan nową kadencję. 

Prof. Krzysztof Wilde, rektor PG: To prawda. Chciałbym podkreślić, że był to czas wymagający wielu poświęceń i pracy, bez której nie bylibyśmy dziś w miejscu, w którym jesteśmy. Przede wszystkim była to jednak praca całej naszej społeczności akademickiej oraz wielu innych osób, którym leży na sercu dobro Politechniki Gdańskiej. Wszystkim, którzy dołożyli przez te lata cegiełkę do dzisiejszej pozycji PG w polskiej i międzynarodowej nauce, dziękuję z całego serca.
 
Co złożyło się na ten sukces?
Najważniejsze było otrzymanie statusu uczelni badawczej w ministerialnym programie „Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia Badawcza” w 2019 r. PG zajęła w nim drugie miejsce spośród wszystkich uczelni w Polsce, ustępując jedynie Uniwersytetowi Warszawskiemu, a status uczelni badawczej otrzymało przy tym zaledwie dziesięć uczelni. Marsz do tego sukcesu rozpoczął mój poprzednik, śp. prof. Jacek Namieśnik. Dzięki świetnie zrealizowanej pracy inicjującej projekt i wysokiej transparentności, mogliśmy zachować ciągłość działań i wypracować dla PG tak wysoką pozycję w programie. 
Samo przyznanie tego statusu było przy tym pierwszym krokiem. Drugim było potwierdzenie naszej pozycji przez kolejne lata, co udało się nam najlepiej w Polsce. Status ten oznaczał m.in. coroczne, wyższe dofinansowanie budżetu uczelni – w wysokości 10 proc. rocznej subwencji z budżetu państwa, a te pieniądze trzeba było umiejętnie wykorzystać.

Na co przeznaczyliście te pieniądze?
Uruchomiliśmy m.in. kilkadziesiąt programów wspierających rozwój kompetencji naszych naukowców i dofinansowań ich projektów badawczych. Nawiązaliśmy szereg relacji z czołowymi uczelniami z Europy: wielokrotnie gościliśmy tzw. visiting professors, a nasi naukowcy tworzą zespoły badawcze z badaczami z renomowanych jednostek naukowych, w tym ze znajdującymi się wysoko w Rankingu Szanghajskim, m.in. z Instytutem Maxa Planka, Uniwersytetem w Pensylwanii, Uniwersytetem w Loranie, Uniwersytetem Paris-Saclay czy Uniwersytetem w Queensland. Współpracujemy zarazem na tym polu z naukowcami praktycznie z całego świata: od Brazylii, przez Francję czy Włochy, po Tajwan i Australię. 
A jak Politechnika Gdańska prezentuje się obecnie w zestawieniu z innymi uczelniami z Polski i zagranicy?
W ostatnich pięciu latach Politechnika Gdańska jest regularnie klasyfikowana Rankingu Szanghajskim – najbardziej prestiżowym zestawieniu uczelni z całego świata. Sklasyfikowano nas najwyżej spośród wszystkich polskich uczelni technicznych i na trzecim miejscu w Polsce.

Nie zmienia to jednak faktu, że polska nauka, pomimo potencjału, na tle świata wypada blado. Najlepsze uczelnie świata mają jednak roczne budżety na poziomie całkowitego budżetu na całą polską naukę. Jeśli nie zaczniemy inwestować jeszcze więcej w innowacyjność i technologie, to pozostanie nam pogrążanie się w gospodarce odtwórczej, zamiast innowacyjnej i wyznaczającej trendy. 

Wracając do rankingów, to na polskim poletku idzie nam świetnie. W ostatnim Rankingu Uczelni Wyższych Fundacji „Perspektywy” – najważniejszej tego rodzaju klasyfikacji dla uczennic i uczniów szkół średnich – awansowaliśmy do ścisłego topu, zajmując piąte miejsce w Polsce. Cały czas utrzymujemy też trzecie miejsce wśród uczelni technicznych. To wielki sukces i już teraz mogę obiecać, że na tym nie poprzestaniemy.

Te wysokie pozycje PG to zasługa…?
Przede wszystkim ciężkiej pracy naszych naukowczyń i naukowców oraz wszystkich osób wspierających ich codzienną pracę. W ramach ewaluacji działalności naukowej za lata 2017–2021 aż sześć dyscyplin prowadzonych na PG uzyskało najwyższą możliwą kategorię A+.

Mamy także sporo sukcesów indywidualnych. Przykładowo, dr hab. inż. Grzegorz Boczkaj, prof. PG z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska, jako jeden z sześciu Polaków znalazł się na liście najczęściej cytowanych naukowców na świecie. Z kolei aż 63 naukowców z PG znalazło się w zestawieniu uwzględniającym 2 proc. najczęściej cytowanych badaczy. 
Idąc dalej, w słynnym na cały świat czasopiśmie „Science” ukazały się dwa artykuły z afiliacją PG, a ich autorami są dr inż. arch. Karolina Zielińska-Dąbkowska z Wydziału Architektury oraz dr inż. Miłosz Wieczór z Wydziału Chemicznego.
Jakie najpilniejsze działania należałoby podjąć, żeby podnieść pozycję polskiej nauki na arenie międzynarodowej?
W podążaniu za czołówką pomoże nam mocno zawiązanie federacji trzech najsilniejszych gdańskich uczelni: Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oraz właśnie Politechniki Gdańskiej. Kilka lat temu zawarliśmy unię, którą dziś znamy pod nazwą Uczelni Fahrenheita. To pierwszy tak duży i udany przykład oddolnej konsolidacji czołowych uczelni regionu. 

Dużo mówi się również o sojuszach i uniach uczelni z różnych krajów.
Jedno nie wyklucza drugiego. Bardzo ważne dla naszej uczelni było wstąpienie do sojuszu ENHANCE. Jest to konsorcjum czołowych uczelni technicznych w Europie. Nasze wspólne działania dotyczą m.in. wymiany studentów i pracowników naukowych, wspólnych programów naukowych i badawczych, czy współpracy z przemysłem i innowacjami.
Politechnika Gdańska odgrywa kluczową rolę w realizacji zadań ENHANCE, szczególnie w obszarach związanych ze zrównoważonym rozwojem, cyfryzacją, czy innowacjami technologicznymi. Dodatkowo, wnosimy tam też nowe rozwiązania w zakresie zarządzania zasobami ludzkimi, które od pewnego czasu sukcesywnie wdrażamy na PG.
ENHANCE jest wąskim, ale bardzo silnym sojuszem. Obejmuje zaledwie dziesięć szkół wyższych, w tym np. ETH Zurych, która jest 21. uczelnią na świecie według wspomnianego Rankingu Szanghajskiego. 

A co z dydaktyką? Jakimi metodami uczy się dzisiaj studentów? 
Około dwa lata temu utworzyliśmy Centrum Nowoczesnej Edukacji, które oferuje kompleksowy system wsparcia kadry akademickiej. Chcemy, by nasi nauczyciele akademiccy coraz lepiej przekazywali swoją cenną wiedzę, ale by robili to w sposób, który trafi do współczesnego studenta. W dwa lata istnienia tej jednostki udało się przeprowadzić niemal 120 certyfikowanych szkoleń warsztatowych, z których dobrowolnie skorzystało łącznie aż 350 nauczycieli akademickich.
Razem z CNE unowocześniamy też przedmioty studiów I stopnia. Wprowadzamy metodę active learning, nastawioną na aktywną prace studenta i kształtowanie kompetencji przyszłości. Te wszystkie elementy są szalenie ważne w procesie kształcenia, bo przecież studia to czas wyjątkowy, nierzadko determinujący całe przyszłe życie zawodowe. 

Badania naukowe, nowatorskie metody nauczania, a co z infrastrukturą na kampusie uczelni?
Zbliżamy się do końca całkowitej rewitalizacji wnętrz historycznego gmachu przy ul. Sobieskiego, nazywanego potocznie przez mieszkańców „Hogwartem”. W budynku znajdą się sale wykładowe i specjalistyczne laboratoria, ale również przestrzenie do przyjaznego spędzania wolnego czasu – i wiele, wiele innych. O efektach będziemy informować już wkrótce. 

W ubiegłym roku z kolei otwarte zostało Centrum Kompetencji STOS Politechniki Gdańskiej, gdzie znajduje się superkomputer Kraken. Kompleks, w którym „zamieszkał”, to jedno z najnowocześniejszych centrów informatycznych w Europie.

Do czego służy ten superkomputer?
Kraken oferuje ogromną moc obliczeniową, która pozwala na przetwarzanie wielkich zbiorów danych oraz realizację skomplikowanych symulacji w takich obszarach jak projektowanie nowych leków, czy linii technologicznych i produkcyjnych w fabrykach. Pomaga w trenowaniu modeli sztucznej inteligencji oraz uczenia maszynowego, wspiera autonomiczne systemy i badania nad autonomicznymi pojazdami, robotyką i inteligentnymi systemami zarządzania w miastach. Jest także wykorzystywany do prognozowania zmian klimatycznych czy modelowania zjawisk ekstremalnych, co pomaga w analizie i przewidywaniu skutków huraganów, powodzi czy susz, a co pozwala lepiej przygotować się do ich przeciwdziałania i minimalizacji strat. 

Chcemy zarazem, by Gdańsk stał się jednym z nielicznych ośrodków akademickich w Europie wyposażonych w komputer kwantowy. Uczelnia podpisała w tym celu memorandum o współpracy z IQM Quantum Computers, europejskim liderem w budowie komputerów kwantowych.

To Kraken już nie wystarczy?
Komputery kwantowe oznaczają ogólnoświatową rewolucję technologiczną, która dopiero się rozwija i której zamierzamy być częścią. Ta technologia, w połączeniu z ogromną mocą obliczeniową Krakena, da nam możliwości rozwoju, które wręcz wymykają się wyobraźni. 

Obecność na Pomorzu takiego komputera będzie świetną płaszczyzną do współpracy naukowców gdańskich uczelni z liderami światowego rynku nowoczesnych technologii. Mówię tu o naukowcach z Politechniki oczywiście, ale też z Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie pracują wybitni teoretycy kwantowi, a po drugie z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, jako że to właśnie na polu szeroko pojętej cyfryzacji medycyny moglibyśmy zaproponować bardzo dużo jako środowisko naukowe.
Z kolei już na początku grudnia Politechnika Gdańska otworzy kolejną inwestycję, czyli Centrum Ekoinnowacji PG. 
Będzie to supernowoczesna placówka badawczo-rozwojowa, wybudowana kosztem ok. 170 mln zł. Naukowcy pracujący na co dzień w tym Centrum będą koncentrować się na takich obszarach jak np. czyste technologie wodne, gospodarka o obiegu zamkniętym, czyli opracowywanie technologii recyklingu, redukcji odpadów. Ważne będą też technologie służące adaptacji do zmian klimatycznych. 

Dla Politechniki Gdańskiej Centrum Ekoinnowacji to kluczowa inwestycja, ale to także wielka korzyść dla naszego miasta. Gdańsk może stać się wzorcowym miastem w obszarze zrównoważonego rozwoju i ekologii, co przyciągnie inwestorów i przedsiębiorstwa związane z zieloną gospodarką.

Kolejny niezwykle ważny obszar to zielona transformacja i bezpieczeństwo energetyczne. 
Politechnika Gdańska odgrywa kluczową rolę w zielonej transformacji Polski. Jednym z najważniejszych projektów, w które jesteśmy zaangażowani, jest budowa morskich farm wiatrowych na wodach południowego Bałtyku. Farmy morskie mają potencjał, by stać się jednym z kluczowych elementów polskiego miksu energetycznego, a my współpracujemy z podmiotami odpowiedzialnymi za ich budowę, dostarczając wiedzy i wsparcia w zakresie projektowania, instalacji oraz optymalizacji funkcjonowania morskich turbin wiatrowych.

Kolejnym elementem wspierania bezpieczeństwa i niezależności polskiego rynku energetycznego ze strony PG jest zawiązana wiosną br. współpraca przy budowie elektrowni jądrowej w Choczewie. W ramach umowy z generalnym wykonawcą budowy, amerykańskim koncernem Bechtel, nasza uczelnia wnosi swoje doświadczenie naukowe i techniczne w zakresie energetyki jądrowej. Zapewnimy również wsparcie w przygotowaniu kadr specjalistów do pracy przy budowie i podczas późniejszej eksploatacji elektrowni.

Czy naukowcy Politechniki Gdańskiej pracują również w obszarach związanych z obronnością i bezpieczeństwem kraju? 
Oczywiście. Czynnie wspieramy Polskie Siły Zbrojne i przemysł obronny naszego kraju, ale także naszych sojuszników. To właśnie kampus naszej uczelni będzie pierwszym na świecie tzw. Living Labem projektu NATO DIANA. Innymi słowy, będziemy showroomem dla najnowszych technologii i wynalazków sektora obronnego, opracowanych przez naukowców i wojskowych z 32 krajów należących do NATO.

Obok współpracy z NATO możemy pochwalić się realizacją innych zadań na rzecz obronności kraju, za które odpowiada Centrum Technologii Bezpieczeństwa i Obronności PG. 

A w jaki sposób Politechnika wspiera rozwój regionu Pomorza?
Wraz z Pracodawcami Pomorza zidentyfikowaliśmy i wyznaczyliśmy siedem kluczowych wyzwań dla rozwoju regionu. Pierwszy to utworzenie Pomorskiego hubu energetycznego, drugi to morski hub logistyczny zwiększający dostępność i przeładunki naszych portów. Trzeci to stocznie i statki dla offshore’u oraz transportu paliw czy gazu, czwarty – utworzenie Pomorskiego Centrum Kompetencji Kwantowych i Sztucznej Inteligencji, piąty to federalizacja uczelni należących do Uczelni Fahrenheita, szósty polega na powołaniu metropolii w województwie pomorskim, a siódmy na budowie nowej siedziby Opery Bałtyckiej.

Został powołany Zespół Doradców Gospodarczych przy rektorze PG, który będzie wspierał te cele. W zespole znaleźli się przedstawiciele nauki i biznesu, a ich działania zyskały poparcie rządu. Prace będą prowadzone w siedmiu grupach roboczych, odpowiedzialnych za wyznaczone obszary.

Czy kształcenie kadr specjalistów dla przemysłu i biznesu to główna misja uczelni?
Na pewno jedna z najważniejszych, ale naszą misją jest nie tylko kształcenie specjalistów, ale przygotowywanie młodych ludzi do mierzenia się z wyzwaniami, jakie stawia przed nami współczesny świat. 
Nasze kierunki studiów są dostosowane do potrzeb rynku pracy, a współpraca z wiodącymi firmami w biznesie i przemyśle sprawia, że absolwenci mają świetne perspektywy zawodowe. Ukończenie Politechniki Gdańskiej to nie tylko prestiż, ale przede wszystkim konkretne umiejętności i wiedza, które są cenione na rynku pracy, zarówno w Polsce, jak i za granicą.
To, co nas wyróżnia na tle innych polskich uczelni, to bliska i systematyczna współpraca ze szkołami średnimi. Oprócz szeregu programów, dni otwartych i festiwali naukowych uruchomiliśmy w ub. roku szkołę letnią PG o nazwie Politechnika Talentów. Przez dwa dni ok. 200 zdolnych uczennic i uczniów z Pomorza odwiedza naszą uczelnię i poznaje od kulis jak funkcjonujemy i jak może wyglądać ich studencka codzienność. Włącznie z imprezą w Klubie Kwadratowa i noclegiem w akademiku.

Kilka miesięcy temu opowiadał Pan o zmianach, które mają szerzej otworzyć kampus Politechniki. 
Zdecydowaliśmy o całkowitej rewitalizacji i zazielenieniu przestrzeni frontowej naszego kampusu: od ulicy Narutowicza, wzdłuż ulicy Brackiej i aż po ulicę Siedlicką. Zdemontujemy ok. 100 m płotu odgradzającego kampus. Na całej tej długości stworzymy nową, wspólną przestrzeń dla studentów, pracowników i mieszkańców Gdańska. Zabytkowa część płotu pozostanie nietknięta, a zmiany dotyczą jedynie odcinka ogrodzenia, który nie reprezentuje sobą wysokiej wartości historycznej, za to skutecznie odgradza nas od tkanki miejskiej i najbliższego sąsiedztwa uczelni.
W zrewitalizowanej części kampusu pojawią się parki kieszonkowe, zielone przestrzenie, ogrody deszczowe i zacienione miejsca do nauki i relaksu. W miejscu starego parkingu przy budynku Centrum Ekoinnowacji stworzymy miejski plac, który będzie miejscem spotkań i przyjemnego spędzania czasu. Odnowimy część budynków uczelni na tym obszarze i otworzymy tam punkty usługowe, tak żeby to miejsce żyło również poza godzinami pracy i nauki.
Zależy nam również, żeby uczelnia była przyjazna rodzinom, dlatego nieco ponad rok temu otworzyliśmy w jednym z akademików przedszkole PG dla dzieci studentów, pracowników i absolwentów, a także kilka pokoi rodzinnych dla rodziców z małymi dziećmi, gdzie mogą w spokoju i komfortowych warunkach zająć się swoją pociechą. 
Jestem przekonany, że dzięki takim działaniom Politechnika stanie się miejscem jeszcze bardziej uczęszczanym przez mieszkańców i będzie jeszcze lepszą akademicką wizytówką Gdańska. 

Wizytówką Politechniki Gdańskiej są z kolei wyniki sportowe waszych studentek i studentów. W ostatnich pięciu latach PG zwyciężyła pięciokrotnie w klasyfikacji generalnej kolejnych edycji Akademickich Mistrzostw Polski. 
W mojej opinii sport jest bardzo ważnym elementem procesu kształcenia. Czas na Politechnice to nie tylko godziny spędzone w salach wykładowych czy laboratoriach. To również czas, by rozwijać swoje pasje, budować relacje i odkrywać to, co Was inspiruje. Uprawianie sportu bardzo w tym pomaga. 

Sukces w AMP to wynik przede wszystkim ciężkiej pracy naszych studentek i studentów, ale też ogromnego zaangażowania pracowników i nauczycieli Centrum Sportu Akademickiego PG. 

Kilka miesięcy temu, podczas obchodów 120-lecia uczelni, wspominał Pan o planach budowy politechnicznej hali sportowo-widowiskowej. 
Zgadza się, a te plany nabrały w ostatnim czasie realnych kształtów. Planujemy, że nowa hala stanie na naszych terenach przy Centrum Sportu Akademickiego przy al. Grunwaldzkiej. Dzięki jej wielofunkcyjności przysłuży się nie tylko studentkom i studentom, ale również mieszkańcom Gdańska. Co prawda brakuje nam jeszcze sporo do zamknięcia budżetu na ten cel, ale wierzę, że uda się nam wkrótce rozpocząć budowę.
Ta hala z pewnością tętniłaby życiem, nie tylko podczas rozgrywek sportowych, ale też wydarzeń kulturalnych czy integrujących gdańszczanki i gdańszczan. 

Dziękuję za rozmowę. 


Fot. Krzysztof Mystkowski/PG

Wizualizacja nowej hali sportowej przy Centrum Sportu Akademickiego PG.

Wizualizacja nowej hali sportowej przy Centrum Sportu Akademickiego PG.

Centrum Ekoinnowacji na Politechnice Gdańskiej

Spotkanie w ramach cyklu „Kluczowe wyzwania rozwojowe Pomorza” w Sali Senatu Politechniki Gdańskiej. 

Fot. Krzysztof Mystkowski/PG

Fot. Krzysztof Krzempek/PG

Otwarcie Centrum Kompetencji STOS.

Fot. Bartosz Bańka/PG

 

POWRÓT/WSTECZ