POWRÓT/WSTECZ
Niemal każdy z nas – za sprawą telefonów komórkowych, fotograficznych aparatów cyfrowych – robi zdjęcia i to zdjęcia kolorowe! A zdjęcia czarno-białe?

 

Zdjęcia w czerni i bieli mają swój niepowtarzalny klimat. Podkreślają emocje, widać to szczególnie na zdjęciach portretowych, na ludzkich twarzach, które otoczone są subtelnym jasnym bądź ciemnym światłem. To światło, ta twarz, która wydobywa się na przykład z półcienia, niesie ze sobą jeszcze pewną tajemnicę nie do przekazania w fotografii barwnej.

 

Rzeczywistość jest jednak kolorowa, a tu na czarno-białych zdjęciach te dwa kolory stwarzają nastrój. Dostrzegamy albo jaśniejsze albo ciemniejsze elementy. Brak koloru pozwala nam skupić wzrok na wybranych fragmentach zdjęcia.

 

Dział Fotografii Muzeum Narodowego w Gdański jest w posiadaniu historycznych już czarno-białych zdjęć Gdańsku. Na wystawie zatytułowanej „Czarno-biały Gdańsk lat 60". zaprezentowano w salach Gdańskiej Galerii Fotografii w Zielonej Bramie kilkadziesiąt zdjęć autorstwa związanych twórczo z Gdańskiem dokumentalistów powojennego Trójmiasta, artystów fotografików: Janusza Uklejewskiego, Jerzego Dygasiewicza, Janusza Rydzewskiego, Edmunda i Bolesławy Zdanowskich, Tadeusza Linka. Wszyscy oni tworzyli wybitne środowisko artystyczne, skupione wokół powstałego w 1947 roku Związku Polskich Artystów Fotografików Okręgu Pomorskiego.


Byli profesjonalistami, na przykład T. Link był doskonały w fotografii teatralnej, B. i E. Zdanowscy tworzyli struktury edukacji fotograficznej, J. Uklejewski był fotoreporterem marynistą. Ich czarno-białe zdjęcia Gdańska ukazują niezwykły rozwój miasta i przypominają specyfikę czasu minionego. Fotografie te to swoisty przegląd krajobrazu industrialnego, architektonicznego i społecznego miasta odrodzonego po II wojnie światowej.

 

Siłą prezentowanych fotografii jest związek ich twórców z Trójmiastem. Potrafili oni uchwycić swoistego ducha Wybrzeża. Wśród krajobrazów stoczniowych, ludzi przy pracy, nowoczesnego budownictwa rejestrowali życie mieszkańców i turystów korzystających z uroków Trójmiasta. Fotografie przez nich wykonane stanowią nie tylko dokument tamtych czasów w klasycznej formule, ale dodatkowo charakteryzują się dużym walorem artystycznym, wrażliwością na światło, świadomym i konsekwentnym wykorzystaniem fotograficznych środków wyrazu – mówią Maja Bieńkowska i Małgorzata Taraszkiewicz-Zwolicka, kuratorki wystawy.

 

Fotografia czarno-biała wykonana na analogowych aparatach, na przykładzie zdjęć Gdańska, pokazanych na wystawie w Zielonej Bramie, udowadnia, że czerń i biel ma jednak swój niepowtarzalny klimat.

 

DSC 0042

Wernisaż wystawy „Czarno-biały Gdańsk lat 60.” otworzyły Maja Bieńkowska i Małgorzata Taraszkiewicz-Zwolicka kuratorki wystawy.

DSC 0030

Fotografia czarno-biała ma swój niepowtarzalny klimat, warto takie zdjęcie zatrzymać w kadrze.

DSC 0065

Czarno-białe zdjęcia wydobywają półcienie, podkreślają emocje.

POWRÓT/WSTECZ