Liczy się współpraca, otwartość i odpowiedzialność
Rozmowa z Januszem Stankowiakiem, prezydentem Starogardu Gdańskiego.
Starogard Gdański, jak większość miast w Polsce, jest solidarny z Ukrainą. Ilu uchodźców z Ukrainy znalazło tutaj dom i jakie szanse udało się im stworzyć?
Wydarzenia z lutego zmieniły życie wielu z nas i sprawiły, że do problemów, którymi zajmowaliśmy się od miesięcy, doszły nowe zadania, oparte często na palących i niecierpiących zwłoki decyzjach. Dla nas, samorządowców, oznaczało to konkretne wyzwania, którym trzeba było sprostać na bieżąco. W dniu ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę praktycznie wszystko stanęło na głowie. W niespełna cztery miesiące do Starogardu zawitało prawie tysiąc uchodźców z Ukrainy. Trzeba było szybko organizować dla nich pomoc. Wielu z nich przyjechało do Polski praktycznie z jedną torbą. Na szczęście pracownicy Urzędu Miasta, jak i organizacje pozarządowe, które działają w mieście, a przede wszystkim sami mieszkańcy Starogardu Gdańskiego okazali się świetnie zorganizowani. Już następnego dnia po ataku uruchomiliśmy wspólnie kilkanaście punktów zbiórek żywności, leków i produktów codziennego użytku dla uchodźców. Powstały miejski punkt koordynacji pomocy, sklepik społeczny, uruchomiliśmy konsultantów psychologicznych i prawnych, a także przygotowaliśmy ponad sto miejsc noclegowych w hali sportowej im. Gerarda Podolskiego. Mieszkańcy fantastycznie reagują na każdy apel o pomoc. Pomagają ludzie, pomagają instytucje, pomagają przedsiębiorcy. 90% uchodźców mieszka w prywatnych domach. Udało nam się też wesprzeć Ukrainki i Ukraińców darami. Wysyłaliśmy je na granicę i m.in. do miasta Borysław – naszego przyszłego miasta partnerskiego. Były to dwukrotne transporty. Zawieźliśmy prawie 5 ton żywności, środków leczniczych, opatrunkowych, chemicznych i higienicznych. Przekazaliśmy też materace, maty, koce i śpiwory. Myślę, że Starogard się sprawdził i ten trudny egzamin z empatii, dobroci i humanitaryzmu zdał na piątkę. Niedawno otworzyliśmy też świetlicę dla dzieci z Ukrainy. W organizacji tego miejsca zabaw i integracji wsparło nas z kolei nasze partnerskie miasto z Niemiec Diepholz, za co bardzo dziękujemy. Działamy i nie zamierzamy przestać.
„Ostatnie lata mijają w trudnej, choć przewidywalnej rzeczywistości” napisał Pan w Raporcie o stanie Gminy Miejskiej Starogard Gdański w roku 2021. Co teraz jest tym momentem „trudnej rzeczywistości” w Starogardzie Gdańskim?
Rok 2020 zapamiętamy jako czas totalnej izolacji w myśl hasła #zostańwdomu. Rok 2021 to z kolei powolny powrót do normalności, który pewnie zapamiętamy jako rok masowych szczepień przeciw Covid-19. Rok 2022 miał być swego rodzaju oddechem i wytchnieniem od czasu pandemii, obostrzeń i związanych z nimi ograniczeń. Z głęboką nadzieją patrzyliśmy w przyszłość. Niestety, koniec lutego, jak już wspomniałem, odebrał nam wszelkie złudzenia, że ten rok będzie spokojny i normalny. Agresja Rosji na Ukrainę wstrząsnęła całą Europą. Niestety, Polska leży w najbliższym sąsiedztwie i to właśnie nasz kraj stał się azylem dla uciekających przed okropieństwem wojny. Mimo że w tej chwili czujemy się w miarę bezpieczni pod parasolem NATO i Unii Europejskiej, bezpośrednio doświadczamy trudnej rzeczywistości naszych ukraińskich sióstr i braci. Nasze doświadczenia nie sprowadzają się jednak do wymiaru czysto empirycznego, skutecznie pomagamy wojennym uchodźcom na wszystkich możliwych frontach życia: materialnym, organizacyjnym, logistycznym, prawnym i duchowym. Myślę, że po raz kolejny udowodniliśmy, że najsilniejsza pomoc płynie oddolnie – od zwykłych ludzi poprzez organizacje, stowarzyszenia, fundacje, aż po samorządy. Tym bardziej należy o tę samorządność lokalną dbać i wyposażać ją w narzędzia, które ułatwią i przyspieszą moment reagowania na sytuacje nieprzewidziane i kryzysowe. W tej nowej i trudnej rzeczywistości zmagania się z wieloma zadaniami, których wcześniej w planach nie było, samorządy potrzebują nie tylko stabilnych źródeł finansowania, ale przede wszystkim swobody w przesuwaniu środków dla realizowania nieprzewidzianych, ale koniecznych decyzji.
Trudnym tematem wielu samorządów są sprawy finansowe. Jaka jest aktualna sytuacja w Pana mieście po kolejnej nowelizacji Polskiego Ładu?
Samorządy są dziś w bardzo trudnej sytuacji, nie tylko finansowej. Postępujące zmiany w krajowej polityce rozwoju dotyczące w szczególności reform Polskiego Ładu, dochodów własnych, jak i finansowania oświaty czy opieki zdrowotnej istotnie wpływają na samodzielność samorządów i ich zdolność do projektowania gospodarki finansowej. Jesteśmy odpowiedzialni za mieszkańców i robimy wszystko, aby zapewnić jak najwyższą jakość życia, choć jednocześnie zmuszeni jesteśmy do nieustannego szukania oszczędności. Ale sytuacja finansowa naszego miasta jest stabilna. Stan budżetu pozwala realizować najważniejsze z planowanych inwestycji i zachować płynność finansową, mimo odczuwalnych skutków kryzysu gospodarczego związanego z COVID-19 i z obecnie trudną sytuacją związaną z pomocą Ukrainie.
Jak w tym kontekście wyglądają miejskie inwestycje?
Zwolniliśmy trochę tempo, ale procesu inwestycyjnego nie zatrzymaliśmy. W 2021 roku nie wszystkie zadania udało nam się zrealizować zgodnie z planem. Mimo to w rozwój miejskiej infrastruktury zainwestowaliśmy ponad 24 mln zł. W tym roku na inwestycje planujemy wydać dwa razy więcej – ponad 42 mln zł. Udało się m.in. rozbudować ulicę Iwaszkiewicza, która stanowi drogę dojazdową do terenów inwestycyjnych, teraz już uzbrojonych. Zresztą wszystki działki w tym rejonie zostały już sprzedane i buduje się pierwszy zakład produkcyny. Kolejne tereny inwestycyjnie w obszarze Powstańców Warszawskich planujemy uzbroić w tym roku. Wybudowaliśmy też pierwszy w Starogardzie zbiornik retencyjny, który ma ogromne zaczenie dla poprawy gospodorki wodnej w mieście. Rozbudowujemy kanalizację deszczowo-sanitarną. W 2020 roku przyłączyliśmy do siecie ponad 50 domostw w rejonie ulicy Niemojewskiegoj, w 2021 było to kolejnych pięć ulic. Wybudowaliśmy baseny letnie na Piekiełkach wraz z całym zapleczem sanitarnym i miejscami do leżakowania, a także powstał wyposażony parking dla kamperów. Zakończyliśmy budowę Parku Nowe Oblicze przy Starogardzkim Centrum Kultury. Do tego oczywiście dochodzą bieżace remonty i modernizacje dróg, doświetlanie przejść dla pieszych i rozbudowa monitirngu miasta. Bardzo dbamy o poprawę komfortu jazdy i bezpieczeństwa zarówno kierowców, jak i pieszych. Starogard bardzo się zmienił na przestrzeni ostatnich siedmiu lat. Mamy odrestaurowany dworzec, Aleję Wojska Polskiego, rynek i park miejski. Wiele z tych przestrzeni zdobyło prestiżowe nagrody w ogólnopolskich konkurach architektoniczno-urbanistycznych. Obecnie prowadzimy jedną z największych i najważniejszych inwestycji drogowych, czyli przebudowujemy pięć dróg i cztery mosty w centrum miasta, które tworzą ważną areterię komunikacyjną również dla przyszłych inwestorów. Budujemy pełowymiarową salę sportową przy Szkole Podstwowej nr 8. Trwa przebudowa jednego z najniebezpieczniejszych skrzyżowań z drogą wojewódzką. Mówiąc ogólnie, inwestujemy w zrównowazony rozwój, bardzo rozważnie planując zmiany, w których uwzględniamy potrzeby i oczekiwania naszej lokalnej społeczności.
Starogard Gdański aktualizował Strategię Rozwoju Sołeczno-Gospodarczego na lata 2021–2030. Na jakie cele i zadania miasta zwraca Pan szczególną uwagę? Jak określiłby Pan Prezydent misję swego miasta?
W strategii, którą Rada Miasta przyjęła w listopadzie 2021 roku, stawiamy przede wszystkim na zrównoważony rozwój łączący elementy poprawy infrastruktury miejskiej z rozwojem społecznym miasta. Priorytetem jest zwiększenie atrakcyjności osiedleńczej miasta, a także rozwój kapitału społecznego, rozwój gospodarczy oparty na innowacyjności oraz wdrażaniu nowych technologii. Równie ważny jest zrównoważony rozwój przestrzenny miasta w oparciu o dobrze zaprojektowaną i zrealizowaną infrastrukturę techniczną. Skupiamy się przede wszystkim na poprawie jakości życia mieszkańców, aktywizacji społecznej i zapobieganiu wykluczeniu. Chcemy wzmocnić też ofertę kulturalną i promocyjną miasta, bazując na kulturze Kociewia, w planach jest m.in. budowa Centrum Kulturalnego „Kociewie” z dużą salą widowiskową i wystawienniczą dla lokalnych artystów oraz Centrum Edukacyjno-Sportowego im Kazimierza Deyny. Duży nacisk kładziemy także na rozwój atrakcyjności inwestycyjnej miasta, rozwój przedsiębiorczości mieszkańców, wzrost znaczenia i wdrażanie nowych technologii, rozwój infrastruktury technicznej i komunikacyjnej. Bardzo ważna jest poprawa stanu środowiska oraz zagospodarowanie terenów rekreacyjnych. Plan jest taki, aby zgodnie z misją miasta w 2030 roku Starogard był miastem bezpiecznym i atrakcyjnym do życia, dobrze skomunikowanym, z atrakcyjnymi miejscami pracy, miastem, które dba o swoje środowisko przyrodnicze i kulturowe.
Miasto plasuje się bardzo wysoko w ogólnopolskim rankingu Rzeczpospolitej, w którym określana jest polityka zrównoważonego rozwoju. Co w Starogardzie Gdańskim w tej dziedzinie jest najważniejsze? Z czego Pan jest najbardziej dumny?
Myślę, że najważniejsze są jakość i komfort życia mieszkańców oraz ich zadowolenie. Rankingi tworzą eksperci, uwzględniając wiele czynników, które wpływają na rozwój społeczno-gospodarczo-ekonomiczny samorządów. Tak naprawdę oceniają skuteczność pracy lokalnych władz na rzecz właśnie poprawy jakości życia mieszkańców. Miejsce w pierwszej 50 najwyżej ocenionych gmin jest już wielkim wyróżnieniem, a zdarzyło nam się być w pierwszej dziesiątce. Dla mnie osobiście rankingi potwierdzają słuszność obranego kierunku rozwoju i są wskaźnikiem postępu. Kształtują też trendy i są źródłem cennych informacji, dlatego co roku z uwagą śledzimy te wyniki. W życiu jednak ważniejsze są opinie mieszkańców. Czy rozwój miasta idzie w parze z potrzebami mieszkańców, czy spełnia ich oczekiwania, czy mieszkańcy są zadowoleni ze swojego miejsca do życia i się z nim utożsamiają? Najbardziej jestem dumny z tego, że udało nam się zmienić myślenie starogardzian o swoim mieście jako miejscu do życia. W wielu rozmowach z ludźmi w urzędzie, na spotkaniach, na ulicach czy podczas różnych imprez słyszę w ich głosach dumę z tego, że Starogard wypiękniał, że wiele w nim się dzieje, że jak przyjeżdża rodzina czy przyjaciele z zewnątrz, to jest gdzie pójść na spacer, jest co pokazać i nie ma wstydu. Sam jestem rodowitym starogardzianinem i naprawdę jestem dumny z mojego miasta, z fantastycznych ludzi, którzy tu mieszkają, a którzy coraz świadomiej i chętniej nawiązują z nami – samorządowcami – współpracę, bo tak samo zależy im na rozwoju tego miasta.
Jakie imprezy zarekomendowałby Pan w Starogardzie Gdańskim na zbliżający się letni sezon?
Serdecznie zapraszam na Dni Starogardu Gdańskiego, które odbędą się od 1 do 3 lipca. Jak co roku na stadionie miejskim organizujemy miasteczko festiwalowe. Będzie ogromna scena, na której wystąpią m.in. Krzysztof Cugowski i Dawid Kwiatkowski, będą foodtracki, lunapark i wiele innych atrakcji, które planujemy również na rynku, w Parku Nowe Oblicze i Parku Miejskim. W dniach 22–24 lipca zapraszam wszystkich miłośników starej motoryzacji na coroczny Zlot Weteranów Szos „Historia na kołach”, który odbędzie się w Stadninie Ogierów. W programie m.in. koncert zespołów Myslovitz i Varius Manx. Starogardzkie Centrum Kultury zaprasza też na niedzielne koncerty na letniej scenie w Parku Nowe Oblicze. A poza tym – po prostu zapraszam do odwiedzenia Starogardu Gdańskiego. Szczególnie piękny jest Rynek, warto zajrzeć do średniowiecznej studni, posłuchać śpiewu ptaków w naszym zrewitalizowanym parku, pójść na spacer Doliną rzeki Wierzyca i wykąpać się w letnich basenach na Piekiełkach, a wieczorem proponuję przejść się aleją Wojska Polskiego, którą wieńczy wspaniały widok na odrestaurowany dworzec PKP. Zapraszam do stolicy Kociewia!
„Magazyn Pomorski” również zaprasza na ciekawy sezon w Starogardzie Gdańskim i dziękuje za spotkanie.
Dworzec PKP w Starogardzie
Basen miejski
Skwerek św. Wojciecha
Rzeka Wierzyca w centrum miasta
Rynek Miejski
Plac zabaw w Parku Nowe Oblicze
Park miejski
Scena Letnia w Parku Nowe Oblicze