Holendrzy powracają do Polski z morskimi wiatrakami
Holendrzy (Olędrzy) wprowadzili przed laty na Pomorzu nowe technologie. Wykorzystali wiatr do osuszania podmokłych terenów i budowali oryginalne domy podcieniowe na terenach podmokłych. Ich piętrowa konstrukcja z spichlerzami na piętrze zapewniała przechowywanie zbiorów w czasie powodzi.
Pod koniec lutego do Gdańska przybyła silna ekipa firm z Niderlandów, by wykorzystując swoje doświadczenie i możliwości w morskiej energetyce wiatrowej, znaleźć potencjalnych partnerów do realizacji wspólnych projektów. „Połączeni przez nadmorski wiatr: Polska i Niderlandy” było tematem spotkania przedstawicieli biznesu z Polski i Niderlandów. Spotkanie zorganizował Departament Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego i Pomorska Platforma Offshore, a gościny udzielił Starter.
„Jesteśmy zainteresowani wspieraniem wszelkich inicjatyw związanych z biznesem morskim” – podkreśla Paweł Braun, dyrektor Inkubatora Starter, gdy rozmawiamy jeszcze przed rozpoczęciem spotkania.
„Nie rozwiniemy polskiej morskiej energetyki wiatrowej bez międzynarodowej kooperacji” – mówiła dr Karolina Lipińska, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, otwierając polsko-niderlandzkie spotkanie firm zainteresowanych morską energetyką wiatrową. Firmy kraju znanego z wykorzystania wiatru na lądzie i morzu są wprost modelowym partnerem do podejmowania wspólnych inicjatyw.
Niderlandzkie otwarcie
Do Gdańska, stolicy Żuław, przedstawiciele niderlandzkiego biznesu dotarli tu śladami Olędrów. Holendrzy na tereny zalewowe Pomorza Gdańskiego przybyli do Rzeczypospolitej w XVI-XVII ze zniszczonych i wygłodzonych po wojnie 80-letniej Fryzji i Niderlandów. Osiedlili się i wprowadzili nowe technologie do (jakbyśmy dzisiaj powiedzieli) do rolnictwa na terenach podmokłych i zalewowych.
Nie jest to pierwsze spotkanie polskich i niderlandzkich partnerów zainteresowanych biznesem skoncentrowanym na rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. 26 sierpnia 2022 r. klaster dziesięciu firm podpisał porozumienie Partners in International Business (PIB) w morskiej energetyce wiatrowej, koordynowane przez Elro van den Burg i wspierane przez Holenderskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (NWEA) i Holenderską Agencję Przedsiębiorczości (RVO). Stronę rządową reprezentował Peter Lambooij.
„Celem tego Partnerstwa Publiczno-Prywatnego jest dalsze pozycjonowanie holenderskiego sektora morskiej energetyki wiatrowej na polskim rynku poprzez udział w konferencjach, roadshow i seminariach” – podkreśla się w komunikacie, podkreślając, że jest to „wspaniała okazja do zastosowania holenderskiej wiedzy i technologii w tym sektorze, dalszego wzmocnienia więzi gospodarczych między Holandią a Polską oraz przyczynienia się do przejścia na zrównoważoną, czystą energię.
Potwierdził to w swojej prezentacji niderlandzkich doświadczeń i potencjału Elro van den Burg, NL Project Initiator „Linked by Offshore Wind: Poland – the Nederlands”. Pokazał on i omówił plan instalacji niderlandzkich na Morzu Północnym, podkreślając doświadczenie niederlandzkich firm w projektowaniu i budowie morskich farm wiatrowych oraz możliwościach szkoleniowych.
Holenderska strategia rozwoju morskiego offshore
W marcu 2022 r. rząd Niderlandów wyznaczył trzy nowe Strefy Morskich Farm Wiatrowych w Programie na lata 2022–2027. Na Morzu Północnym powstaną farmy Nederwiek, Lagelander i Doordewind. Jednocześnie Rada Ministrów usunęła wcześniej wyznaczone strefy Hollandse Kust (południowy zachód) i Hollandse Kust (północny zachód).
Te dwie strefy okazały się mniej pożądane z punktu widzenia ekologii, żeglugi i rybołówstwa. Program Morza Północnego 2022–2027 jest częścią Narodowego Programu Wodnego 2022–2027.
Wcześniej, 11 lutego 2022 r. rząd holenderski podniósł cel dostaw energii z morskiej energetyki wiatrowej z 11,5 do około 21 GW do 2030 r. Wtedy morskie farmy wiatrowe będą dostarczać 16% energii potrzebnej w Holandii i 75% obecnego zapotrzebowania na energię elektryczną.
W komunikacie rządu Niderlandów zaznacza się, że „prognoza energetyczna Morza Północnego wskazuje, że do 2050 r. potrzebne będzie od 38 do 72 GW mocy morskiej energii wiatrowej. Potrzebne jest nowe podejście i plan działania, aby określić, gdzie, kiedy i ile faktycznie zostanie opracowanych”.
Polskie doświadczenia
Wieloletnie doświadczenie w budowie konstrukcji dla offshore i morskiej infrastruktury zaprezentował dr Arkadiusz Aszyk, a potencjał produkcyjny CRIST – przedstawiciel stoczni, która ma na swoim koncie udane konstrukcje do budowy farm wiatrowych, m.in. Vidar oraz Innovation.
W spotkaniu uczestniczył również kpt. ż.w. Afred Naskręt, dyrektor Szkoły Morskiej w Gdyni. Niedawno Szkoła Morska w Gdyni wspólnie z Instytutem Badań Edukacyjnych przygotowała opis kwalifikacji dla monterów turbin wiatrowych.
„Szkoła Morska w Gdyni już od 30 lat działa na rzecz edukacji dla branży morskiej. Od 20 lat szkoli również na potrzeby offshore, a od 10 – dla offshore wind. To doświadczenie uzasadnia wybór instytucji jako partnera w opisie kwalifikacji rynkowych dla MEW” – przypomina dyrektor Naskręt.
Opracowany przez obie instytucje zestaw kwalifikacji obejmuje swoim zakresem montowanie turbin wiatrowych (WTG – Wind Turbine Generator) na morskich farmach wiatrowych. Wymaga to szczególnych umiejętności w obsłudze specjalistycznych narzędzi, pracę na wysokościach w warunkach morskich, działania na różnych elementach wież wiatrowych posadowionych na dnie morza.
Po krótkich wprowadzeniach przedstawiciele firm z Niderlandów i Polski mieli okazję do rozmów bilateralnych. Spotkania B2B miały już charakter narzędziowy i czysto biznesowy. Z listy uczestników spotkania wynika, że wiele firm holenderskich ma już swoich przedstawicieli w Polsce i kontrolują sytuację na rynku.
Świetną kontynuacją wydarzenia były targi Edu Offshore Wind w halach Międzynarodowych Targów Gdańskich. Na Targach było ok. 50 wystawców, w tym firmy, uczelnie oraz szkoły GWO. Na hali oraz przed budynkiem Amber Expo wystawiono ponad 35 różnego rodzaju eksponatów. Targi odwiedziło około 5 tys. młodzieży z pomorskich szkół ponadpodstawowych.
Marek Grzybowski