POWRÓT/WSTECZ
Gdynia ma swój mini „uliczny” deptak

 

Około dwustumetrowy fragment ulicy Abrahama przekształcony został w tzw. strefę woonerf. Ta obcobrzmiąca dla nas nazwa wywodzi się z Holandii, gdzie w latach siedemdziesiątych XX wieku w miejskich strefach zurbanizowanych wydzielano ulice z ograniczonym ruchem kołowym przy zachowaniu miejsc parkingowych i funkcji komunikacyjnej, ale z priorytetem dla pieszych i rozbudową małej architektury.

 

18 czerwca br. z udziałem władz miasta Gdyni uroczyście oddano do użytku woonerf na ul. Abrahama, na odcinku od ulicy 10 Lutego do ul. Batorego. Pojawiły się tu nowe nasadzenia zieleni, mała architektura.

 

Kolorytu miejscu dodają liczne zieleńce, kwietniki i donice, zasadzono m.in. dwadzieścia cztery nowe drzewa – robinie akacjowe, do tego kilkaset sztuk krzewów i bylin oraz kilkadziesiąt metrów kwadratowych trawnika. Tego dnia było tu gwarno i wesoło: częstowano ciastkami, watą cukrową, gdyńska biblioteka zaproponowała książki na wymianę, górowali szczudlarze, przygrywała orkiestra, można było także oddać swój głos na projekt w ramach Miejskiego Budżetu Obywatelskiego.


Chodniki na Abrahama są teraz znacznie szersze, a ulica wąska, z prędkością dozwoloną do 20 km/godz. Na tym odcinku wyznaczono tylko kilka miejsc do parkowania.

 

„Kolejna nowa atrakcji w Gdyni! I choć nadal jest tu ulica, ale ze znacznie ograniczoną prędkością, priorytet mają jednak piesi. Mniej hałasu ulicznego, mniej spalin. Przydałoby się więcej takich uliczek, choć z drugiej strony trudno to pogodzić z rozwijającym ruchem samochodowym” – powiedziała nam Bożena Kołodziej, mieszkanka z gdyńskiej dzielnicy Wiczlino.

 

P1140474

Gdyńska Biblioteka proponowała na wymianę interesujące książki.

 

Projekt przebudowy tego odcinka ul. Abrahama zainicjowali sami mieszkańcy, a liczba głosów oddanych w Budżecie Obywatelskim (blisko półtora tysiąca) umożliwiła jego realizację. Symboliczną wstęgę, która otworzyła nowy rozdział dla ulicy Abrahama, przecinał prezydent Gdyni Wojciech Szczurek wraz ze swoimi współpracownikami.

 

„To trend, który chcemy rozwijać w mieście, by przekształcać wiele przestrzeni, nie tylko w Śródmieściu. To fragment, w którym samochody mogą przejeżdżać, ale z bardzo ograniczoną prędkością. Pieszy i rowerzysta zawsze ma pierwszeństwo” – mówił Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. „Takie projekty powstają w całej Europie i na świecie”.

 

Na nowej ulicy Abrahama zadbano o każdy szczegół – jest tu dziesięć nowych ulicznych lamp LED, bardzo energooszczędnych, są stojaki rowerowe, mała architektura, a cały projekt powstawał z myślą o wszystkich mieszkańcach.

 

„Projekt spełnia wymogi tak zwanego projektowania uniwersalnego, czyli dla wszystkich. W nawierzchni mamy fakturowanie ostrzegawcze i kierunkowe, a przejście dla pieszych przez ulicę Batorego zyskało oznakowanie dla osób z dysfunkcją wzroku. Nowe ławki, a jest ich dziewięć, są wyposażone w podłokietniki ułatwiające wstawanie osobom starszym. Obok każdej ławki jest miejsce na wózek lub chodzik” – mówił Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.

 

Na przebudowie fragmentu ul. Abrahama zyskają nie tylko mieszkańcy Gdyni, ale także okoliczni przedsiębiorcy, którzy mogą liczyć na większy ruch pieszy. Gdynia dołącza tym samym do grona miast, które w samym centrum tworzą przestrzeń przyjazną dla pieszych, zachęcającą do robienia zakupów i spędzania wolnego czasu na powietrzu.

 

Miasto już dzisiaj przygotowuje się do tworzenia kolejnych woonerfów. Kolejną ulicą, którą czeka transformacja, jest ulica Pawia na Pustkach Cisowskich.


Tekst i zdjęcia: Jerzy Uklejewski

POWRÓT/WSTECZ