POWRÓT/WSTECZ
Browar kulturalny we Wrzeszczu

Na razie to jeszcze ciągle plac budowy. Kurz i hałas industrialny wciskają się do nowych, już wykończonych i zamieszkałych domów. To, co tutaj ma powstać, robi wrażenie w folderach reklamowych. Otwarcie inwestycji, którą realizuje deweloper Górski, zapowiadane jest na jesień 2017 roku. Warstwą artystyczno-użytkową i pomysłem na prawdziwe ożywienie tego terenu zajmuje się Arkadiusz Hronowski, menadżer, który udowodnił, że potrafi.


Hronowski zarządza legendarnym sopockim SPATIF-em, wygrał konkurs i zadomowił się w Sopocie na dobre. Potem postanowił wejść w przekształcany teren dawnej Stoczni Gdańskiej i stał się właścicielem klubu B90. Sukcesy i sława klubu przychodziły powoli. Teraz dobrze już znany jest Soundrive Fest, który od kilku lat odbywa się zawsze we wrześniu na terenie dawnej stoczni, i portal internetowy Soundrive.pl, na którym skrzyknęli się fani i wykonawcy muzyki alternatywnej. Raczą oni swoją publiczność – a to już niezła armia, bo w zeszłym roku było około trzech tysięcy widzów – muzyką wysokoenergetyczną i feerią laserowo-świetlnych efektów. Hronowski gra też w punkowej kapeli The Stags.


Nic więc dziwnego, że udało mu się przekonać dewelopera, firmę Górski, że właśnie we Wrzeszczu konieczne jest miejsce niekonwencjonalne, w którym częściowo zabytkowa architektura będzie uzupełniana nową inwestycją. Zamierzenia dotyczące Gdańskiego Browaru Kulturalnego są bardzo ambitne.

 

w dungeon 027c


„Wykorzystana i w pełni zachowana zostanie historyczna część dawnego browaru gdańskiego” – mówi Hronowski. „Dlatego prace są bardzo skomplikowane, bo prowadzone pod stałym nadzorem konserwatora zabytków. Proszę pamiętać, że tu, w dawnym browarze, był także zakład przemysłowy, w którym poniszczono wiele cennych, zabytkowych urządzeń i zniszczono architekturę obiektu. Ustaliliśmy z panem Górskim, że całkowicie odremontowane zostaną cenne budynki, m.in. dawna willa dyrektora browaru. W zabytkowych budynkach są już wyczyszczone pierwsza i druga kondygnacja, odkryte i wzmocnione zabytkowe stropy, zrekonstruowana transformatornia, w której będzie sklep, w starej stajni znajdzie swoje miejsce przedszkole, a w starym szalecie – zakład fryzjerski. Tu chodzi o całą infrastrukturę, a o kulturalną w szczególności.


„Koncepcja Browaru Gdańskiego Kulturalnego powstała półtora roku temu i jest konsekwentnie realizowana” – dodaje Hronowski.

 

„Wykorzystane będą na działania kulturalne pomieszczenia dawnej leżakowni piwa, warzelni i piwnic browaru. Przestrzenie połączone zostaną korytarzami, łącznikami. Będzie to łącznie 8 tys. m kw. W piwnicach będzie też strefa wodna, rekreacyjna z termami” – mówi Hronowski. „Ta imponująca przestrzeń przekonuje nas, że to my będziemy narzucać najemcom, by realizowali w tej architekturze ustalone zadania. Na pewno nie będzie nudno, bo zależy nam na różnorodności. Wiemy, że nie będzie tu dyskotek, za to na pewno będą oryginalne restauracje z bardzo dobrą kuchnią. Chcę, żeby te restauracje prowadzili młodzi ludzie z Pomorza, którzy mają pomysły i przygotowanie. Będzie też minibrowar z własnym, na miejscu warzonym piwem, kino studyjne z ciekawym repertuarem oraz sala widowiskowa na koncerty. Myślimy, by było tu prawdziwe miejsce na jazz i blues. Sala, która pomieści 1,2 tys. osób, jest gotowa w stanie surowym. Już teraz wygląda imponująco.

 

w dungeon 028c


Pytam Arkadiusza Hronowskiego o relacje i ustalenia z deweloperem Górskim.
„Dogadujemy się bez kłopotów, bo mamy autonomię w działaniu. Pan Górki buduje, a ja mam zająć się sprawami kultury. I powiem szczerze, że prace nad opracowywanie koncepcji nowej przestrzeni kulturalnej browaru odbieram tak, jakbym trafił dużą wygrana w totolotka. To wielka szansa dla ludzi z sercem i pomysłem. A myślę, że mam jedno i drugie. Czasami moja żona mówi, że ten nadmiar pomysłów to moja wada. No, cóż – pewnie ma trochę racji. Ale ja mam przekonanie do tego, co robię” – z uśmiechem dodaje Hronowski.


W ramach inwestycji Browar Gdański Kulturalny powstaje też nowy ciąg komunikacyjny, tzw. Nowa Lelewela, która połączy kompleks przy ulicy Kilińskiego z placem Wybickiego. Dojazd do tego miejsca we Wrzeszczu będzie więc dość łatwy. Już teraz warto śledzić, jak konsekwentnie przygotowywane jest nowe miejsce na wrzeszczańskiej mapie.

 

Alina Kietrys

POWRÓT/WSTECZ