POWRÓT/WSTECZ
Biznes, CSR i prawa człowieka

 

Przestrzeganie praw człowieka wydaje się kwestią oczywistą, niepodważalną, a jednak nie ma właściwie dnia, w którym programy informacyjnie nie donosiłyby o przypadkach ich łamania czy to na małą, czy wielką skalę. Warto więc przypominać, czym są i podejmować inicjatywy, które podnoszą ich świadomość i dodatkowo motywują do ich przestrzegania.

 

„Prawem człowieka jest prawo do godności. Kolejnym prawo do demokracji, z którą łączą się ograniczone przez instytucje demokratyczne rządy większości oraz równowaga w relacjach jednostka–państwo. Do przestrzegania praw człowieka zobowiązane są nie tylko instytucje państwa, ale również biznes” – mówiła podczas wykładu Jacqueline Kacprzak, radca ministra w Ministerstwie Rozwoju.

 

W 2011 roku Rada Praw Człowieka ONZ przyjęła Wytyczne ONZ ds. biznesu i praw człowieka – to tzw. soft law, czyli miękkie prawo. Normatywnie Wytyczne nie tworzą nowych zobowiązań międzynarodowych – wyjaśniają jedynie to, co wynika z obowiązujących już standardów. Wytyczne mówią między innymi o odpowiedzialności biznesu w zakresie przestrzegania praw człowieka, co oznacza, że biznes powinien działać z należytą, najwyższą starannością, by nie tylko zapobiegać ich łamaniu, ale też wskazywać korzyści, które wynikają z zaangażowania firm na rzecz ich poszanowania.

 

Jednak już niedługo dla przedstawicieli dużego, giełdowego biznesu w Polsce sytuacja dotycząca raportowania CSR, w tym aktywności związanych z przestrzeganiem praw człowieka, ulegnie znaczącej zmianie. Do 6 grudnia 2016 roku kraje członkowskie Unii Europejskiej mają bowiem obowiązek transpozycji do prawa krajowego Dyrektywy 2014/95/EU dotyczącej ujawniania informacji niefinansowych.


„Jako biegli rewidenci wiemy, jakie znaczenie dla rozwoju biznesu może mieć transparentność firm dotycząca nie tylko tego, jak wydajemy zarobione pieniądze, ale przede wszystkim – jak je zarabiamy. W tym również to, czy jesteśmy społecznie odpowiedzialni, czy przestrzegamy praw człowieka. Dostępność tego typu informacji jest coraz ważniejsza dla akcjonariuszy, ponieważ na wycenę spółek w coraz większym stopniu wpływ mają aktywa niematerialne. Obecnie w 80 proc. o wartości rynkowej firmy decydują aktywa niematerialne, a informacje o nich dostarczają głównie dane niefinansowe” – podkreśliła Ewa Sowińska, Partner w ESO Audit – firmie, która była współorganizatorem spotkania.

 

W Polsce za implementowanie Dyrektywy 2014/95/EU odpowiada Ministerstwo Finansów. Obowiązek raportowania będą miały przedsiębiorstwa notowane na giełdzie, które średniorocznie zatrudniają ponad pięćset osób, które notują sumę bilansową powyżej 20 mln euro lub przychody netto większe niż 40 mln euro. W Polsce będzie to około dwustu pięćdziesięciu do trzystu spółek, w Unii Europejskiej – około sześciu tysięcy.

 

Jednym z najpopularniejszych sposobów raportowania danych niefinansowych jest standard GRI (stosuje go 60 proc. przedsiębiorstw na świecie). Również polskie firmy korzystają z tych standardów – teraz stosowanie się do najnowszej wersji (G4) międzynarodowych wytycznych będzie zapewne jeszcze popularniejsze, ponieważ dostępna jest już ich polska wersja. Standard G4 ułatwia określenie istotności prezentowanych informacji, pozwala ustalić wagę istotnych aspektów raportowania oraz prezentuje propozycje wskaźników raportowania dla wielu branż. W partnerstwie na rzecz tłumaczenia standardu GRI G4 uczestniczyły: Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Deloitte, Provident Polska SA, Grupa Lotos SA oraz Krajowa Izba Biegłych Rewidentów.

 

IMG 9562

Od prawej: Dorota Sobieniecka z Gdańskiego Klubu Biznesu, Ewa Sowińska z ESO Audit i Monika Bogdanowicz z Olivia Business Centre.

POWRÓT/WSTECZ