Andrzej Wajda jest jednym z najbardziej znanych polskich filmowców na świecie, a jego filmy – od „Kanału” i „Popiołu i diamentu”, po „Człowieka z żelaza” i „Człowieka z nadziei” – weszły do kanonu polskiego filmu. Za całokształt twórczości otrzymał Oscara. Debiutował na scenie Teatru Wybrzeże spektaklem „Kapelusz pełen deszczu”, odwiedzał Stocznię Gdańską, popierając strajkujących stoczniowców, wspierał powstanie Teatru Szekspirowskiego w Gdańsku. Nadal jest aktywnym twórcą. Jesienią wejdzie na ekrany kin jego najnowszy film „Powidoki”, opowiadający o artyście, który w latach pięćdziesiątych walczył ze stalinizmem.
Andrzej Wajda wcześniej otrzymał honorowe obywatelstwa Gdyni, Warszawy, Wrocławia, Łodzi, Opola i Radomia. O Gdańsku mówił m.in.: „Brałem udział w wydarzeniach, w których trzeba było brać udział. (…) W Gdańsku działo się coś, co nie działo się nigdzie indziej”. A jego wyróżnienie tak uzasadniał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz: „Andrzej Wajda uczy nas patriotyzmu, lecz nie podręcznikowego, ale trudnego i prawdziwego”. Andrzej Wajda stanął w gronie honorowych obywateli Gdańska obok takich postaci jak m.in. Gunter Grass, Margaret Thatcher czy Georg Bush.
Uroczysta sesji Rady Miasta Gdańska miała wyjątkową oprawę. Pojawili się na niej członkowie projektu historycznego „Garnizon Gdańsk” w osiemnastowiecznych strojach, laudację Andrzeja Wajdy odczytał Robert Więckiewicz, a na cześć wyróżnionego oddano wystrzał z modelu feluki, kontynuując starą gdańską tradycję.