POWRÓT/WSTECZ
75. urodziny Andrzeja Drzycimskiego Dziennikarz, historyk, polityk

 

Sala Ratusza Staromiejskiego w Gdańsku pękała w szwach. Tłoczno było nawet na schodach do szatni. Tego wieczora przyszli do ratusza ci, z którymi Andrzej Drzycimski spotkał się na drodze swego twórczego, dziennikarskiego, politycznego, naukowego działania. Byli przyjaciele, znajomi i oficjele, profesorowie i studenci, działacze Solidarności i duchowni, wszyscy którzy wiedzieli, że to dzień szczególnie ważny nie tylko dla jubilata, ale również dla nas, bo też doświadczaliśmy polskiej historii ostatnich dziesięcioleci.

 

Andrzej Drzycimski był i jest symbolem demokratycznych przemian, człowiekiem prawym, odważnym i odpowiedzialnym. Stoczył osobistą bitwę o prawdę – jak powiedział na uroczystościach płk prof. dr hab. Krzysztof Komorowski. Autor i współautor 40 książek i ponad 1000 publikacji. Znawca historii obrony Westerplatte, który tym tematem zajmuje się od 40 lat i przez lata też spotykał się z Westerplattczykami, których uważa za żołnierzy niezwykle walecznych i mężnych, świetnie wyszkolonych i przygotowanych do heroicznej misji specjalnej – siedmiodniowej morderczej walki.


– Kiedy po kolei umierali żołnierze – bohaterowie Westerplatte wiedziałem, że odchodzą wspaniali, wiedziałem, że ubywa tych, którzy najważniejsze wartości mieli w sobie. Byli to wybrani żołnierze, najlepsi z najlepszych. Westerplatte na zawsze będzie symbolem naszego Gdańska. Dbajmy o to, by zostało na trwałe w świadomości narodów Europy – mówił autor dwutomowej publikacji o Westerplatte.

 

Andrzej Drzycimski urodził się w Chełmży na Pomorzu 30 października 1942 roku. Jest absolwentem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i z tym środowiskiem Wydziału Humanistycznego był ściśle związany. Na tej uczelni doktoryzował się w roku 1976 i tam też na Wydziale Historii zdobył tytuł doktora habilitowanego w 1997 roku. Działalność i  aktywność społeczno-zawodowa jubilata jest imponująca. Podharcmistrz, drużynowy i szczepowy w Związku Harcerstwa Polskiego, pracownik Biblioteki Gdańskiej PAN, pracownik Muzeum Stutthof, pracownik naukowy Instytutu Bałtyckiego w Gdańsku, instruktor w Stowarzyszeniu PAX, redaktor gdańskiego oddziału Wrocławskiego Tygodnika Katolików.


W sierpniu 1980 roku jako dziennikarz Andrzej Drzycimski obecny był w Stoczni Gdańskiej im. Lenina w czasie strajku, podpisał wraz z grupą dziennikarzy deklarację solidarnościową środowiska. W stanie wojennym przez osiem miesięcy internowany w Strzebielinku w Ośrodku Odosobnienia. Dziennik internowanego jako doświadczenie tamtego okresu i źródło historycznej wiedzy napisał wspólnie z Adamem Kinaszewskim, przyjacielem i dziennikarzem telewizyjnym, dziś niestety już nieżyjącym. Pierwsze wydanie tej publikacji ukazało się pod pseudonimem Jan Mur. Był też redaktorem wydawnictw kościelnych Skarbczyka Dominikańskiego, pisma W drodze.

 

Stał się osobą obecną w codziennym życiu politycznym i znaną, kiedy został rzecznikiem prasowym przewodniczącego Solidarności Lecha Wałęsy, a potem przez cztery lata był rzecznikiem prasowym prezydenta RP Lecha Wałęsy. Zawsze w publicznym działaniu taktowny, spokojny, dyskutujący z ogromną osobistą kulturą, znawca wielu zagadnień, a szczególnie historycznych kontekstów. Niejedną więc potyczkę polityczną w tamtym okresie wygrywał z klasą i bez widocznych emocji.

 

Po roku 1994 założył Fundację Świętego Wojciecha i prezesował jej przez kilka lat. Był pracownikiem naukowym Wyższej Szkoły Zarządzania i Prawa w Warszawie oraz prorektorem Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni, wiceprzewodniczącym Komisji Historycznej Archidiecezji Gdańskiej powołanej do zbadania dokumentów dotyczących współpracy duchowieństwa ze służbami bezpieczeństwa w czasach PRL. Był consultorem w Radzie ds. Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski, członkiem Kapituły Nagrody TOTUS w kategorii medialnej.

 

Z licznych publikacji warto wymienić: Polacy w Wolnym Mieście Gdańsku w latach 1920–1933, Major Henryk Sucharski, Westerplatte 1939. Przed szturmem oraz Westerplatte: Reduta w budowie 1926–1939 i tom drugi Reduta wojenna 1939 (Gdańsk 2014), a także Misja specjalna opublikowana w roku 2015.

 

Ważne były również wszystkie publikacje o Lechu Wałęsie, pisana wspólnie z Adamem Kinaszewskim Droga nadziei, a z także z Piotrem Adamowiczem Gdańsk według Wałęsy, jak również teksty i opracowane dokumenty poświęcone Solidarności, m.in. przygotowany wspólnie z Tadeuszem Skutnikiem precyzyjny Zapis rokowań gdańskich Sierpień 1980.

 

Dorobek historyczny Andrzeja Drzycimskiego jest bardzo ważny i znaczący, niezależnie od dyskusji i emocji, które wzbudzały jego publikacje w środowiskach zdecydowanie mniej przychylnych takiej szkole historycznej, jaką reprezentuje Drzycimski. Dla niego podstawą badań historycznych są fakty, a potem dopiero podejmuje ich interpretację.

 

Jak ważny dla wielu ludzi był i jest Andrzej Drzycimski można było przekonać się na jubileuszowym spotkaniu. Solidność, prawość, odpowiedzialność – to cechy jubilata – powiedział z pełnym przekonaniem Jan Wyrowiński, były poseł i senator kilku kadencji. I to na pewno opinia wielu osób nie tylko tych zgromadzonych w ratuszu, ale również i tych, które znają i cenią Andrzeja Drzycimskiego. Ja do nich należę.

 

A okolicznościowe widowisko poetyckie przygotowane przez Bożenę Ptak, poetkę i świetną polonistkę rozczuliło zebranych, tym bardziej że wśród małych wykonawców były wnuki szanownego jubilata.


Alina Kietrys

POWRÓT/WSTECZ