POWRÓT/WSTECZ
35 lat temu skończył się w Polsce komunizm

fot. Dominik Paszliński


35 lat temu skończył się w Polsce komunizm

4 czerwca 1989 roku odbyły się wybory, które zapoczątkowały proces transformacji ustrojowej kraju z systemu komunistycznego do demokracji parlamentarnej. Wydarzenia te upamiętniono podczas uroczystości, która odbyła się na Placu Solidarności w Gdańsku. O demokracji, obywatelskości i jej wadze mówili m.in. Lecha Wałęsa, przywódca Solidarności, Szymon Hołownia, marszałek Sejmu RP i Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. 

W Gdańsku na pamiątkę wydarzeń sprzed 35 lat zorganizowano Święto Wolności i Praw Obywatelskich. Od 1 czerwca na terenach postoczniowych i w Europejskim Centrum Solidarności odbywały się debaty oraz spotkania ze świadkami historii, przedstawicielami polityki, mediów, kultury i organizacji pozarządowych.

Kulminacyjnym punktem obchodów była uroczystość na Placu Solidarności, która odbyła się 4 czerwca w samo południe. W wydarzeniu wzięli udział: Lech Wałęsa – przywódca Solidarności i prezydent RP w latach 1990–1995, Szymon Hołownia – marszałek Sejmu RP, wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, radny Miasta Gdańska Jan Perucki, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski, prezes Fundacji Gdańskiej Jacek Bendykowski oraz opozycjoniści czasów PRL, przedstawiciele środowisk ukraińskich i białoruskich, a także mieszkanki i mieszkańcy Gdańska. Obecni byli również żołnierze Garnizonu Gdańsk z 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, orkiestra Morskiego Oddziału Straży Granicznej oraz poczet flagowy 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej – 71 Batalionu Lekkiej Piechoty w Malborku. Uroczystości rozpoczęło podniesienie biało-czerwonej flagi na masz i odśpiewanie Hymnu RP.

„Chcemy następnych sukcesów. My rozbijaliśmy stary porządek, by zbudować nowy. W tamtym czasie nie mogliśmy więcej, bo było zbyt niebezpiecznie. Dzisiaj, po 40 latach, możemy to kontynuować” – mówił prezydent Lech Wałęsa. „Niech Polska będzie tą, o której marzyliśmy, o jaką walczyliśmy.”

Marszałek Szymon Hołownia powiedział: „My się wolności dopiero musimy uczyć. My cały czas ją testujemy, cały czas sprawdzamy siebie w tych warunkach wolności jako naród. I dzisiaj trzeba sobie powiedzieć, że dla wolności są trzy podstawowe rzeczy, jej trzy filary. Po pierwsze – bezpieczeństwo, po drugie – rozwój, po trzecie – pojednanie”. 
O obowiązku rozmawiania o przeszłości mówiła Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska: „To ważne, żebyśmy o tym rozmawiali, bo musimy mieć świadomość tego, jaka była historia, żeby się ponownie nie wydarzyła. Moje dzieci są urodzone w Polsce, która jest członkiem Unii Europejskiej i dla nich zastana rzeczywistość jest oczywista. Gdy ja im odpowiadam, że w moim dzieciństwie, było inaczej to oni z pewnym niedowierzaniem słuchają tych historii. Pewnie z takim samym niedowierzaniem, z jakim ja słuchałam historii opowiadanych przez moich dziadków”.

O historii miejsca, w którym odbywała się uroczystość i wadze demokracji, mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz: „Plac Solidarności jest wyjątkowym miejscem. W grudniu 1970 roku był świadkiem tragicznych wydarzeń. To m.in. tu spłynęła krew robotników. Następnie, po długim strajku, stoczniowa Brama nr 2 stała się symbolem podpisania Porozumienia Gdańskiego i symbolem tego, że dla dobrych celów możemy się porozumieć nawet z komunistyczną władzą. Dzisiaj, kiedy obchodzimy 35. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów, pamiętamy o przeszłości, ale zastanawiamy się także, ile jeszcze czeka nas wyzwań. Musimy pamiętać, że wolność i demokracja nie są nam dane raz na zawsze. Bądźmy dumni z tego, co osiągnęliśmy wspólnie. 35 lat temu wielkie porozumienie rozpoczęło zmianę w Polsce i w Europie, ale pamiętajmy, że nie możemy dać sobie tego odebrać”.

Wydarzenia na Placu Solidarności zakończyło odśpiewanie hymnu Unii Europejskiej. 

 

fot. Dominik Paszliński

POWRÓT/WSTECZ