POWRÓT/WSTECZ
RADMOR – fale w mundurze  75 lat na (radiowych) falach, na morzu i na lądzie

RADMOR – fale w mundurze 
75 lat na (radiowych) falach, na morzu i na lądzie

Radmor od lat nierozerwalnie związany jest z telekomunikacją i Gdynią. Przez wiele lat związany z morzem i techniką morską. Zawsze stawiał na innowacje. Gdy nadszedł czas, rozwijał produkcję wysokiej klasy tunerów dla rynku cywilnego. Gdy rozwinął się rynek militarny, wszedł z szerokim asortymentem sprzętu dla wojska. 
„Dziś Radmor jest jednym z najważniejszych ośrodków europejskich w produkcji wyposażenia wykorzystywanego w radiokomunikacji militarnej” – zwięźle charakteryzuje aktualny profil produkcji Andrzej Synowiecki, dyrektor generalny i prezes Zarządu Radmor SA. 

Po krótkiej przygodzie z działalnością naukową na Wydziale Fizyki Politechniki Gdańskiej mgr inż. Andrzej Synowiecki wybiera pracę w przemyśle i w połowie lat 70. trafia na stanowisko technologa w Radmorze. Firma jest już dynamicznie rozwijającym się zakładem z produkcją cywilną i wojskową skierowaną na rynek krajowy. 
Kilka tysięcy pracowników zatrudnionych w zakładach na Hutniczej w Gdyni i u kooperantów produkuje urządzenia radiowe i inne przyrządy. Najpierw na statki, potem rozwija się produkcja cywilna i wojskowa, a Radmor coraz bardziej oddala się od morza, by porzucić je dla czołgów, pojazdów wojskowych oraz oddziałów i żołnierzy współczesnej piechoty. 


Radio na morzu
Dzisiejszy Radmor nie odcina się od korzeni. Gdy prywatny zakład został upaństwowiony, po krótkiej aktywności w Gdańsku został przeniesiony do Gdyni na ul. Zygmunta Augusta. Tu pozostał dobrze znany marynarzom polskim MORS – Morska Radiowa Obsługa Statków. Tu powstawały radiostacje, dzięki którym rodziny „pływających” mogły łączyć się na krótkich falach z pracującymi na morzu oficerami i marynarzami, szyprami i rybakami, a bywało i żeglarzami. Gdynia Radio przez długi czas łączyło niewidzialnymi falami ludzkie losy. A gdy czasami zapadała cisza, był to zły znak, że radio ma odbiorców tylko po jednej stronie fali... 

Zaczynamy więc od „przydomowego” muzeum Radmoru. Oprowadza prezes Synowiecki. Na półkach produkty zakładów MORS, Unitra-Radmor i Radmor. Mamy szeroki przegląd zmian w technice radiowej i telekomunikacyjnej od późnych lat pięćdziesiątych do współczesności. Wiele z nich nieznanych szerokiemu odbiorcy po dzień dzisiejszy. Dla tych, którzy trafili na wystawę Legenda Radmoru w Muzeum Miasta Gdyni, produkty Radmoru i jego poprzedniczek będą stanowiły zapis wycinka historii polskiej techniki radiowej. 

Ponad 70 lat projektowania i produkcji polskich inżynierów związanych z radiem i telekomunikacją różnych specjalności stoi dziś na półkach, stanowiąc dowód rozwoju polskiej myśli technicznej. W czasach, gdy dynamicznie rozwijał się polski przemysł budowy statków handlowych i rybackich, rosły również zakłady produkujące echosondy i morską elektronikę, radioodbiorniki i nadajniki. 


Radio na lądzie
W kolejności chronologicznej prezes Synowiecki prezentuje urządzenia do radiokomunikacji stacjonarnej i przenośnej, radiotelefony dla służb mundurowych i układy łączności dla odbiorców publicznych. 

Wyraźnie wyróżnia się tuner Hi-Fi 5100 z odtwarzaczem do płyt CD. To też informacja o czasie zmian na rynku. Były radiostacje okrętowe, systemy łączności podwodnej, radia służące taksówkarzom, kolejarzom i służbom mundurowym, obsługujące służby lotniskowe. Był czas na wysokiej klasy sprzęt muzyczny, który w latach 80. ubiegłego wieku dostępny był jedynie w Pewexie, Baltonie lub spod lady w sklepach ze sprzętem radiowym. 

Okres transformacji i lata 90. ubiegłego wieku to odejście od rynku żeglugi i budowy urządzeń dla statków. Tak jak minął czas „radzików” i radiooficerów. Nadszedł czas produkcji dla administracji, służb mundurowych i wojska. Okazało się, że ten ostatni rynek ma potencjał, ale i wymagania. 


Milion urządzeń
Najlepszym przykładem, że można im sprostać, jest radiostacja mobilna wyjęta ze zniszczonego miną pojazdu. Pojazd nie przetrwał, radiostacja tak. Osmalona, ale cała. 

„RADMOR odwołuje się do swych korzeni, kiedy w 1947 roku kilku inżynierów założyło prywatną spółkę akcyjną mającą na celu remonty i konserwację morskich urządzeń radiowych zainstalowanych na polskich statkach” – podkreśla prezes Synowiecki.

Ta atmosfera twórczej aktywności i współpracy inżynierów różnych specjalności wciąż jest w firmie obecna. Atmosfera kooperacji utrzymuje się mimo zmian własnościowych, przemian pokoleniowych, zmian na rynku i niesamowitego postępu technicznego. 

O skali przemian świadczy to, że pracownicy Radmoru przez ponad 70 lat zaprojektowali i wyprodukowali ponad milion urządzeń różnego rodzaju. 

„Były wśród nich dziesiątki typów radiotelefonów, radiomodemy, echosondy, radionamierniki, rozgłośnie manewrowe, wieże stereo, radiostacje wojskowe i inne urządzenia” – wylicza kierownictwo firmy. Podkreślić należy, że wraz ze statkami z polskich stoczni urządzenia Radmoru wypłynęły w szeroki świat na oceany i morza. Wiele wyrobów trafiało na eksport. 


Radio w 30 armiach świata
„Dziś produkowane u nas radiostacje stanowiące indywidualne wyposażenie żołnierza są wykorzystywane w około 30 armiach świata” – informuje prezes Synowiecki, pokazując małą przenośną radiostację. Stoi ona na półce obok większej, montowanej w pojazdach polskiej i innych armii. 

Radmor jest bowiem projektantem, producentem i dostawcą nowoczesnych urządzeń łączności dla wojska, w tym radiostacji programowalnych SDR, oraz radiotelefonów dla służb cywilnych. 
Ważną zaletą produkcji dla odbiorców innych armii NATO jest kooperacja z wiodącymi producentami i uczestnictwo w programie ESSOR (European Secure Software Defined Radio). 

Inżynierowie Radmoru wspólnie z partnerami z Finlandii, Francji, Hiszpanii, Niemiec, Szwecji i Włoch wyznaczają nowe europejskie standardy radiokomunikacji militarnej opartej o technologie softwarowe.

„Jesteśmy liderem w krajowym projekcie nowej, programowalnej radiostacji przewoźnej dla Wojska Polskiego” – mówi prezes Synowiecki i wyjaśnia, że nowe rozwiązania opracowuje się często wspólnie z partnerami z WB Electronics, który od 2011 roku jest większościowym akcjonariuszem Radmoru.

Na informatycznych deskach kreślarskich i w komputerach opracowano nową radiostację doręczną, która znajdzie zastosowanie w programie żołnierza przyszłości TYTAN. W Gdyni zaprojektowano i produkuje się grupę radiostacji osobistych.


COMP@N dla żołnierza
„Nasi inżynierowie zaprojektowali nową rodzinę doręcznych radiostacji programowalnych COMP@N” – zaznacza prezes Radmoru. Wszystkie wyroby znajdują uznanie odbiorców zagranicznych nie tylko na wystawach militarnych, ale – co ważne – w formie podpisanych kontraktów. 

Działalność w WB Group, największej prywatnej polskiej grupie firm sektora obronnego, zapewnia Radmorowi możliwość współpracy z ekspertami projektującymi i wytwarzającymi innowacyjne systemy łączności, dowodzenia, rozpoznania i kierowania uzbrojeniem, tworzącymi systemy bezzałogowe i – co dzisiaj szczególnie istotne – systemy informatyczne i cyberbezpieczeństwa. 
Na swoją pozycję i miejsce w Grupie WB kadra inżynierska i pracownicy Radmoru pracują od lat. W czasach transformacji powstają różne warianty radiostacji przenośnych i mobilnych. Firma stawia na jakość i w 1991 r. uzyskuje ISO 9001. To pierwszy certyfikat Systemu Jakości ISO 9001. Dziesięć lat później Radmor uzyskuje AQAP-110 certyfikat NATO. 

„To oznacza, że spełniamy natowskie normy, a nasze urządzenia dla odbiorcy wojskowego spełniają wysokie oczekiwania armii” – zaznacza prezes Synowiecki. W 2001 roku pierwszy certyfikat AQAP został wydany przez Biuro Wojskowej Służby Normalizacyjnej MON. 

W styczniu 2022 r. Laboratorium Badawcze Radmoru otrzymało akredytację w zakresie Obronności i Bezpieczeństwa. 24 stycznia 2022 r. Minister Obrony Narodowej podpisał decyzje nr 5/WCNJiK, dotyczącą udzielenia akredytacji Laboratorium Badawczemu firmy Radmor SA w obszarze określonym w zakresie akredytacji, będącym załącznikiem do ww. decyzji. 

Jest to równoznaczne z przyznaniem gdyńskiej firmie Certyfikatu Akredytacji nr 62/MON/2022 w zakresie Obronności i Bezpieczeństwa. Akredytacja obejmuje badania z zakresu odporności środowiskowej (zgodnie z normą NO-06-A107) oraz badania z zakresu kompatybilności elektromagnetycznej (zgodnie z normą NO-06-A200 i A500). 
W wyniku wcześniejszych audytów Radmor SA posiada certyfikaty zgodności Systemu Jakości z wymaganiami: ISO 9001:2015 Systemy Zarządzania Jakością, wymagania AQAP 2110:2016 to wymagania NATO dotyczące zapewnienia jakości w projektowaniu, rozwoju i produkcji, AQAP 2210:2015 to wymagania uzupełniające NATO do AQAP2110 i AQAP 2310 dotyczące zapewnienia jakości oprogramowania.


Miliony w rozwój i kompetencje 
Radmor intensywnie inwestuje i przechodzi z pracy ręcznej na produkcję coraz bardziej zautomatyzowaną. W 1999 r. uruchomiona zostaje nowa hala montażu finalnego. W niej odbywa się produkcja licencyjnych radiostacji. Rok później w Radmorze uruchomiona zostaje linia SMD do montażu powierzchniowego. Wprowadzony zostaje do produkcji piec do lutowania rozpływowego oraz agregat do lutowania elementów elektronicznych. 

Ponad 6 mln zł zainwestowano w rozwój Centrum Badawczo-Rozwojowego, które częściowo zostało sfinansowane z POIR 2.1_2019. Z POIR 2.1_2017 ponad 4,2 mln zł zainwestowano w rozbudowę infrastruktury badawczej. Projekt został dofinansowany z Funduszy Europejskich „Inwestycja w rozbudowę infrastruktury badawczej”. Celem projektu był wzrost konkurencyjności poprzez wprowadzenie na rynek nowych i unowocześnionych wersji dotychczasowych produktów. Środki wykorzystano na wprowadzenie na rynek platformy SDR rodziny Radiostacji COMP@N oraz waveformów użytkowanych przez radiostacje COMP@N. 

Radmor wzbogacił się o zestaw nowoczesnej aparatury pomiarowej do wykonywania badań poziomu emisji elektromagnetycznych od urządzeń w komorze bezodbiciowej. Firma Rohde & Schwarz Osterreich GES.M.B.H. wyposażyła laboratorium w ultraszybki odbiornik pomiarowy ESW z pasmem pracy do 44 GHz, zgodny ze standardami cywilnymi i wojskowymi, oraz analizator widma FSW z pasmem pracy do 43 GHz. 
Przyrządy te będą wspomagane w pomiarach przez oprogramowanie EMC32. Pozwala to na całkowite zautomatyzowanie procesu pomiaru emisji elektromagnetycznych od momentu rozpoczęcia pomiaru, aż po wykonanie dokumentacji po badaniu. Układ pomiarowy podniesie jakość prowadzonych badań oraz skróci czas ich wykonywania.


Z radiostacją do woja marsz
W połowie lat 90. Wojsko Polskie zamawia radiostację noszoną. W Gdyni powstaje pierwsza kompletna radiostacja wojskowa dla łączności taktycznej. Szybko przychodzi kolejny kontrakt z wojska. Radmor z firmą Thomson-CSF (dziś Thales) wygrywa w 1996 r. przetarg na dostawę taktycznego systemu łączności dla Sił Zbrojnych RP. Umowa z Thomsonem na transfer technologii produkcji systemu łączności pola walki typu PR4G zapewnia Radmorowi kontrakt z wymagającym, ale dużym klientem. 

W 2009 r. inżynierowie Radmoru włączają się w program ESSOR. Uczestniczą w projektowaniu najnowszego standardu wojskowej łączności cyfrowej bazującej na radiostacjach softwarowych. Chodzi o utworzenie bezpiecznego waveformu dla radiostacji programowalnych używanych w siłach zbrojnych NATO. W potfolio Radmoru znajdują się m.in.: R35010 radiostacja osobista, 3501 radiostacja doręczna, V3501 radiostacja pojazdowa, RRC 9210 radiostacja plecakowa, RRC 9310 radiostacja pokładowa, a także trenażer radiostacji RRC. 
Z przeglądu aktywności Radmoru widać, że pracownicy firmy wciąż stawiani są przed nowymi wyzwaniami i oczekiwaniami rynku, zmianami w technice i technologiach. Muszą być na bieżąco z trendami rozwoju informatyki i systemów łączności. Jak sobie z tym radzą? Pytamy o to prezesa Radmoru.

„Przyjazna atmosfera w firmie i otwarta kultura organizacji sprzyja aktywności w poszukiwaniu nowych rozwiązań i reakcji na zmiany w świecie oraz wciąż nowe wyzwania wynikające z postępu technicznego” – mówi prezes Andrzej Synowiecki i wyjaśnia: „Działamy w elastycznym systemie godzin pracy, a w pracy mamy pokoje pozwalające zarówno na relaks, jak i twórcze dyskusję”. 


Burza mózgów przy bilardzie 
Często odbywają się one przy kawie, ale także przy stole bilardowym czy ping-ponga. Pracownicy mają czas na swobodną wymianę myśli, udział w szkoleniach, targach i webinarach. Praktycznie załoga cały czas się uczy, bowiem dziś w firmie potrzeba ludzi z wiedzą łączącą różne dziedziny informatyki i telekomunikacji. 
Niezwykle istotna jest również praca nad rozwojem kadr. Radmor włączył się tu w inicjatywę Politechniki Gdańskiej, która wraz z Fundacją ECD oraz firmami partnerskimi organizuje studia podyplomowe w branży ICT. Radmor jest współorganizatorem studiów podyplomowych „Inżynieria produkcji urządzeń elektronicznych”. Jest to pierwszy w Polsce kierunek, który pozwala na kompleksowe nauczanie procesu produkcji urządzeń elektronicznych w praktyce. Program ma za zadanie nauczenie produkcji zgodnie z najnowszymi technologiami stosowanymi na rynku.
Absolwent studiów powinien być przygotowany do pracy na stanowisku inżyniera (technologa) procesu w firmach produkcyjnych z branży elektronicznej, które zajmują się montażem podzespołów elektronicznych (PCBA). Program studiów powstał w oparciu o realne potrzeby, jakie przedsiębiorstwa z województwa pomorskiego zgłaszają pod adresem pracowników firm informatycznych i telekomunikacyjnych. 

Radmor społecznie odpowiedzialny
„Ważne jest również uczestnictwo naszej firmy w życiu środowiska. Wspieramy lokalne inicjatywy i zespoły sportowe. Po napaści Rosji na Ukrainę zorganizowaliśmy akcję wsparcia dla 5 rodzin z Ukrainy. To był program: 5 rodzin, 5 mieszkań, 5 etatów. Zapewniliśmy im 5 mieszkań, a pracownicy zebrali pełne wyposażenie tych mieszkań. W zakładzie zatrudniliśmy przedstawicieli tych rodzin” – mówi prezes Synowiecki i podkreśla: „Ale najważniejsze jest to, że czujemy się silnie związani z Gdynią”. Radmor wspiera projekt Gdyński Biznes Plan, klub Arka oraz inicjatywy kulturalne. 

Priorytetem kierownictwa Radmoru jest utrzymywanie się w czołówce firm innowacyjnych. Dlatego wciąż inwestuje się w rozwój bazy badawczej. Wydatki na badania i rozwój zauważone zostały przez redakcję „Rzeczpospolitej”. Radmor należy do firm, które na B+R wydają ponad połowę swoich przychodów. Dlatego Radmor co roku w rankingach „Rzeczpospolitej” znajduje się w czołówce najbardziej innowacyjnych polskich przedsiębiorstw. 
Od lat firma utrzymuje budżet na innowacje na podobnym poziomie. Od 2018 r. przekracza on 50 mln zł. W dziale badań i rozwoju pracuje ponad 130 osób. To niemal połowa zatrudnionych Radmoru. Do tych wyróżnień dochodzi kolejne trofeum Pomorski Pracodawca 2018, a w 2022 r. – Orzeł Pomorski. 

Marek Grzybowski
 

 

 

 

POWRÓT/WSTECZ