POWRÓT/WSTECZ
Zmiana nie jest łatwa  Premiera książki „Kobiece everesty”

foto.  Autorka książki, Małgorzata Wasilewska. 

 


Zmiana nie jest łatwa 
Premiera książki „Kobiece everesty”

„Kobiece everesty” są zapisem 23 rozmów z odważnymi i ciekawymi kobietami, z których połowa pochodzi lub mieszka w Trójmieście. Udzieliły one wywiadów pod własnymi nazwiskami, by pokazać, że z różnych opresji można wyjść, że nie trzeba spełniać cudzych oczekiwań i że warto mieć i realizować własne marzenia. 


Historie zmian, o których opowiadają, mogą być inspiracją i motywacją. Budzą refleksje, ale są i bodźcem do działania. To książka dla mamy i córki, dla sąsiadki i przyjaciółki. Mężczyźni mówią, że też dla nich, bo pomaga zmienić perspektywę i zrozumieć lepiej kobiety.

Małgosia ma 47 lat. Płakała, kiedy na oddziale intensywnej terapii i patologii noworodka umierali mali pacjenci. Rzuciła pracę w szpitalu na rzecz tułania się po fabrykach i sprzedaży usług. Szukała swojego miejsca na ziemi. Pomagała ludziom uzależnionym, wychodzącym z nałogu i ich rodzinom we włoskiej wspólnocie. To nie ukoiło niepokoju. Trafiła do Afryki, gdy tam dziesiątkował ludzi wirus Ebola. Kilka lat opiekowała się małymi sierotami, potem sama zapadła na tropikalną chorobę. Dziś – po wielu niespokojnych latach – mieszka w podkarpackiej wsi, hoduje kury i króliki i uważa, że najważniejsza jest harmonia z przyrodą i ludźmi.

Ilona jest osobą znaną. W latach 90. była modelką, drugą wicemiss Polonia. Współprowadziła z Mariuszem Szczygłem pierwszy polski talk show „Na każdy temat”. Działała charytatywnie, a jednak wszyscy pamiętają przede wszystkim skandale z jej udziałem. Była uzależniona ad alkoholu, wielokrotnie podejmowała leczenie. Jej życie osobiste opisują media. „Upadaj, wstawaj i doceniaj doświadczenia” – mówi. Opowiada też o swojej życiowej drodze, o wspierających ją pomocnych dłoniach, o trudnościach wychodzenia z nałogu. Jej historia to obraz poturbowanej, pogubionej kobiety. Zgodziła się na wywiad, bo jest – jak mówi – „zwyczajna”.

Magda czuła, że chce żyć inaczej. Szkolna prymuska, ambitna i konsekwentna, szybko zaczęła zawodowe sukcesy. Pięła się po szczeblach kariery, dumna z siebie i swoich osiągnięć. Awans na menedżera, a następnie dyrektora skłonił ją do refleksji i uświadomił, że w życiu nie chodzi tylko o pieniądze i udowadnianie, że może i umie działać, ale o radość z tego, co się robi. Zapragnęła latać… Wzięła udział w castingu, w trudnych szkoleniach i… została stewardessą w najbardziej prestiżowych liniach świata! Dubaj stał się jej drugim domem, o którym mogłaby napisać książkę. Ze śmiechem mówi, że znajomi mówią o niej „pani od kanapek”, ale ona wie na przykład, jak w mniej niż 90 sekund ewakuować samolot, w którym znajduje się kilkuset pasażerów. Wie też, co robić w przypadku próby uprowadzenia samolotu, potrafi odebrać poród na pokładzie. Przestworza dały jej wolność, o której zawsze marzyła. I kobietom radzi: „Puść to, czego się kurczowo trzymasz, jeśli nie daje ci radości”.


Takich historii w książce „Kobiece everesty” jest wiele. Autorka, Małgorzata Wasilewska zebrała je w trakcie pandemii. Chciała pokazać, jak wiele ograniczeń i stereotypów blokuje kobiety przed zmianą. Pytana o to, po co przeprowadzała te wywiady, mówi: „Marzę o chwili, gdy kobiety będą się w pełni doceniały, gdy powiedzą sobie: jestem wystarczająca taka jaka jestem, by iść po swoje i spełniać marzenia. I pójdą”. I dodaje: „Chciałam pokazać, że można i warto”.

 


Książkę można kupić na stronie internetowej autorki: www.gosiawasilewska.pl 

 

 

Jedna z bohaterek książki, Magdalena Senkowska.

 

POWRÓT/WSTECZ